Francuski M 1822 skałka... - Wersja do druku +- Forum CelPal (https://forum.celpal.org) +-- Dział: Broń długa (https://forum.celpal.org/forumdisplay.php?fid=4) +--- Dział: Skałkowa (https://forum.celpal.org/forumdisplay.php?fid=5) +--- Wątek: Francuski M 1822 skałka... (/showthread.php?tid=255) |
Francuski M 1822 skałka... - Rusznik - 04-06-22 Kilka miesięcy temu nabyłem oryginalny francuski muszkiet piechoty [grenadier] M 1822 w oryginalnej nieprzerobionej skałkowej wersji . Broń jest w bardzo dobrym stanie zachowania , wszystkie części sa zgodnie sygnowane i numerowane , przewód lufy w idealnym stanie zachowania [lustro jak nowe] , zamek pięknie pracuje i krzesze iskry. Muszkiet ten to grenadierska wersja o długości 147 cm z firmy królewskiej Charleville , jest to ostatni system/model francuskiej broni skałkowej. Modele M 1816 oraz bratni M 1822 w większości zostały około 1840 lat przerobione na kapiszonówki w związku z tym dziś skałkowy M 1822 to rarytas kolekcjonerski za niemałe pieniądze zwłaszcza gdy jest w bardzo ładnym stanie zachowania , link do zakupów https://www.collectorsfirearms.com/products/8373-french-pattern-1822-musket-al3284.html Co to za ''czort'' z tego muszkietu M 1822 , więc francuzi po przegranych Wojnach Napoleońskich postanowili ulepszyń swoje skalkówki gdyz jak sami froncuzi wykazali w teście z 1806 roku ich broń była najgorszą strzelecką bronia powyższych wojen gdyż nie paliła AŻ 1 niewypał na 15 strzałów gdzie inne systemy broni sprawiły sie następująco w teście: Austryjackie [przebrzydłe gewehry] nie paliły raz na 62 strzały Angielskie Brown-Bessy raz na 44 strz. Ruskie pukawki raz na 28 strz. Hiszpańskie raz na 22 strz. Francuziki M 1777/AN9 raz na 15 strzałów nie paliły czyli jak sami francuzi wykazali sobie była to padlina strzelecka a nie jak polski romantyczny zaścianek bredzi najlepsza bron napoleońskiej epoki... Co ciekawe w 1806 roku Francuziki odkryły że ich stary już wycofany model/system broni ogólnie zwany jako M 1766 palił doskonale gdyż jeden niewypał zdarzał sie na około 100 strzałów...czemu tak sie stało że taki noofffoczesny i świitnyyy M 1777/AN9 nie palił jak należy , to wszystko za sprawą skośnej panewki i zle dobranych kątów krzesiwa. Tak wiec zaraz po przegranych przez francje Wojnach Napoleońskich postanowiono coś z tym problemem na szybko zrobić bo to był wstyd i żenada dla armii francji. Postanowiono wrócić do poziomo ustawionej panewki [klasyka] oraz przekonstruowano kąty krzesiwa na bardziej ''proste'' i tak powstał nowy doskonalszy system francuskich skałkówek oznaczanych jako M 1816 i następnie jeszcze je ulepszono w modelu M 1822. Do tego skrócono broń piechoty z monstrualnych 151 cm długości na 147 i 142 cm [woltyżer] , kaliber ciągle pozostawał ten sam czyli około 17,5mm. Co ciekawe francuzi w epoce robili test na wytrzymałość swych muszkietów M 1777/AN9 i one wytrzymywały około 10.ooo do 15.ooo strzałów i przy tym potrafiły sie w nich lufy rozerwać lub następowały inne poważne uszkodzenia broni...no to słabo to wyglądało a system tej broni miał być taki śwwiiitnyyy oraz nojlepszyyy w Europie , no ale jednak nie był i sami Francuzi o tym wiedzieli. Do tego francuzi dysponowali jednym z NAJGORSZYCH rodzajów czarnego prochu=słaby=wolny i mało energetyczny oraz mocno brudzący stad tak potężne ładunki/dawki cp w ich patronach 12 gram gdzie Anglicy czy Austryjacy używali około 10 gram cp w muszkietowym patronie. Stąd też francuzi kurczowo sie trzymali monstrualnie długich luf w swych muszkietach około 110 cm gdzie w angielskim Bron-Bess w tym samym czasie lufa miała 99 cm . O problemie odpalania muszkietów wiedział Napoleon i nakazywał przed każda bitwa wymianę skałek/krzemieni na nowe , ponoć przed bitwa pod Austerlitz w 1805 roku Napoleon osobiście napominał swe wojska o wymiany krzemieni w zamkach aby broń pewniej odpalała... Francuska bron piechoty tez niebyła najcelniejsza w epoce napoleońskiej gdyż leprze były pruskie Nothardt'y który notabene miał lufe długości tylko 105 cm a pruski muszkiet M 1809 podobnież. Tylko polski zaścianek mógł stworzyć sobie taką głuporomantyczną legędę o świetności i doskonałości napoleońskich muszkietów... Powróćmy do czegoś doskonalszego strzelecko a wiec do modeli francuskich M 1816/22 , jak by ktoś chciał sobie takie cudo kupić to tu można -link : https://www.collectorsfirearms.com/products/159667-french-model-1822-musket-al7079.html [to jest wsteczna konwersja=dziadostwo a i tak trzyma cene] https://www.collectorsfirearms.com/products/8373-french-pattern-1822-musket-al3284.html http://www.jadis38.fr/fusil-de-grenadier-modele-1822-xml-378_385_386-1769.html https://www.jeanclaudedey-expert.com/store/p905/Fusil_d%27infanterie_%C3%A0_silex_mod%C3%A8le_1822..html Jak i co ja strzelałem w Jaworznie : Bron na razie tylko lekko odświeżyłem i czeka mnie jeszcze renowacja kolby/drewna oraz ogólne wyrównanie polerów metalu po ostatnim właścicielu który zbyt dosłownie potraktował polerowanie broni Było to moje pierwsze strzelanie z tej skałkówki [przrwa w skałkowy strzelectwie u mnie trwała od około 1998 roku] i na sam początek użyłem ładunek 70 grain Vesulvitu i dawke 60 grain objętościowo grysiku/kaszka manna oraz kule .69'' z kokili Lee , latka z zwykłego płótna nasączona roztworem wody/balistolu/mydła , świetnie czyszcząco to działa , podsypka na panewkę z drobnego Vesulvitu , stary krzemień ciągle świetnie palił/krzesał . Strzały były bardzo szybkie oraz sprawne a wyniki na zwykłej ''pistoletowej'' tarczy 50x50 cm sa widoczne na fotce...a będzie lepiej zapewniam kolegów... [attachment=667] [attachment=668] [attachment=669] [attachment=670] [attachment=671] [attachment=672] [attachment=673] Tutaj natomiast zamieszczam dla ''przeciwwagi'' przykład jak się pierniczy farmazony po internetach [sorry Mędziu nawet lubię Cie ale ''zaszalałeś'' jak typowy zaściankowy dyletant ] https://www.youtube.com/watch?v=qCpQHcufQMA&list=UUHYQVKpcnIbAQ3EhvsML83w&index=13 RE: Francuski M 1822 skałka... - Derek - 04-06-22 Byłem, widziałem, zdjęcia robiłem a nawet strzeliłem i byłem zachwycony szybkością odpalania. Ten karabin to monstrum ale nie chciałbym stać przed nim nawet na 150 m RE: Francuski M 1822 skałka... - Rusznik - 05-06-22 Broń skałkowa to nie tylko technika samej broni to też kamień=skałka w postaci obrobionego [łupany] krzemienia lub agatu [szlifowany] , agaty sobie pominiemy natomiast zajmijmy sie krzemieniem gdyż krzemień krzemieniowi NIERÓWNY... https://www.youtube.com/watch?v=S0lcYNR00_s Co nie co o ostrzeniu zużytego krzemienia - https://www.youtube.com/watch?v=JQx_xBhpQt0 https://www.youtube.com/watch?v=DzXSlOwa0M8 A może zacząć samemu robić skałki?? https://www.youtube.com/watch?v=yzi9ksSn-ZQ [attachment=674] Na powyższej fotce ukazałem typowe francuskie stare krzemienie/skałki o barwie jak to zwą anglosasi ''bursztynowej'' , jest to krzemień o bardzo dobrych właściwościach pozwalajacy oddać ponad 50 strzałów z jednego krzemiennego ostrza... [attachment=675] Tutaj zasadniczo ukazałem nowe firmowe skałki z firmy D.Pedersoli o jeszcze jaśniejszej barwie krzemienia=wytrzymalsze do tego z 20 sztuk większość skałek jest dwuostrzowa , tanio nie było jedna taka skała to koszt około 22 zl. ale za to jedna taka firmowa skałka powinna oddać 100 do max. 200 strzałów... [attachment=676] ''Bida panieee bida z tymi skałkami'' wiec kolega Darek uraczył mnie krzemiennym podarkiem w postaci skandynawskich ''czekoladowych krzemieni''...no to bynndzim łupać te skałki [attachment=677] Aby zawistnicy nie musieli się wielce naszukać w necie czy nagłowić tak tak ta pukawka w tle na pnioku to oryginalny Austryjacki Jegerski sztucer M 1769... RE: Francuski M 1822 skałka... - Derek - 05-06-22 Tam jest krzemień pasiasty nie nadający się na skałki, nie krzesze iskry. RE: Francuski M 1822 skałka... - Rusznik - 05-06-22 Czesławie , tak zostało na Kielecczyznie sporo genów po Neandertalczykach . Tak na poważnie to z tego co ja sie orientuje to w rejonie Krakowskim za czasów nieboszczki austryji istniały manufaktury skałek krzemiennych do broni [krzemień czekoladowy] i ponoć jeszcze długo po 1850 roku gdy broń skałkowa odeszła w zapomnienie za sprawa kapiszonówek wyrabiano tam skałki na eksport do krajów tgz. ''trzeciego świata''... RE: Francuski M 1822 skałka... - variag - 06-06-22 Cytat:francuzi po przegranych Wojnach Napoleońskich postanowili ulepszyń swoje skalkówki gdyz jak sami froncuzi wykazali w teście z 1806 roku ich broń była najgorszą strzelecką bronia powyższych wojen gdyż nie paliła AŻ 1 niewypał na 15 strzałów gdzie inne systemy broni sprawiły sie następująco w teście: Wojtek jak zwykle lubi manipulować faktami, w tym hstorycznym teście z 1810 roku wzięły udział dwa francuskie karabiny, Mle 1763 i Mle 1777 an IX. Jeden zajął pierwsze, drugi ostatnie miejsce. Tabelka wyglądała zaś tak: Cytat:francuski Mle 1763 - 121 strzałówW wyniku tych prób zostało postanowione, że należy usprawnić zamek karabinu Mle 1777. I Napoleon jeszcze wtedy nic nie przegrał. A być może te francuskie próby miały swoje drugie dno RE: Francuski M 1822 skałka... - Rusznik - 06-06-22 Kolego variagu według mych książkowych danych [niepolska literatura] były wykonane dwa testy broni strzeleckiej za czasów Napoleona jeden okolo 1806 roku i drugi około 1811 wiąc coś francuziki musiały czuć że z ich bronią jest mocno nie haaaloo Oczywiście to Ty tu niestety manipulujesz [czytaj UWAŻNIEJ mój 1szy post!!!] gdyż ja o tym M 1763/66 wspominałem że bardzo dobrze wyszedł w testach na odpalanie ponad 100 strzałów!!! Lecz najważniejsze jest to że ta bron francuska systemu M 1763/66 już w czasach napoleona NIEISNIAŁA w armi francuskiej poza ''niedobitkami'' pistoletów Dragon M 1766...wiec drogi kolego niema o co walczyć ! Ważne jest dla uzmysłowienia żałosnym frankofilom że już w 1800 [AN9] roku wprowadzono ulepszenie zamka M 1777 poprzez zmianę krzesiwa i usprawnienia zaczepów bączków karabinowych oraz wprowadzenia krótszego karabinu Dragonów i ogólnokawaleryjskiego modelu karabinka oraz pistoletu...jak sie okazało nic ta zmiana krzesiwa nie pomogła i dalej francuskie pukawki SŁABO PALIŁY 1 niewypał na 15 strzałów... toż to żenada przy broni austryjackiej czy angielskiej ! Dopiero po przegranych Wojnach Napoleońskich francuzi ''poszli po rozum do głowy'' i wprowadzili ulepszenie swej broni strzeleckiej poprzez POWRÓT do standardowej horyzontalnie ułożonej panewki i poprawę kątów krzesiwa w nowym systemie broni M 1816/22...ot i tyle panie kolego , niema o co walczyć tą sprawę francuskie pudelki już dawno temu przegrały , fakty są nieubłagalnie przeciw rzekomej ''doskonałości'' francuskiej broni modelu M 1777/AN9 p.s Aby nie było oczywiście i takie padliny strzeleckie posiadam w swej kolekcji w postaci pistoletu ''skrzynkowego'' M 1777 oraz karabin dragonów/woltyżerów AN9. Natomiast wole strzelać z M 1822 gdyż to przynajmniej pewnie i szybko odpala... RE: Francuski M 1822 skałka... - Derek - 17-06-22 Będziemy strzelać na najbliższych zawodach tym muszkietem oj będzie się działo 25 czerwca w Jaworznie. Porobimy zdjęcia i sam jestem ciekaw jak to nam wyjdzie RE: Francuski M 1822 skałka... - manolo4 - 23-08-22 (05-06-22, 02:26 PM)Rusznik napisał(a): Witam. [O co chodzi ? Samo cytowanie bez komentarza jest bez sensu ! Admin] RE: Francuski M 1822 skałka... - Rusznik - 12-12-22 Podaje link do amerykańskiej strony gdzie też opisują problemy francuskich skałkówek z okresu Wojen Napoleońskich oraz co i dlaczego poprawiono w nowym systemie broni skałkowej M 1816/22...zasadniczo jest to dowód w sprawie głoszonym przeze mnie od lat tez o złej STRZELECKIEJ jakości flllancuuskich pukawek z okresu WN oraz w pewnym sensie policzek dla sepleniących malkontentów co pokątnie szemrają...'' a Rusznik to znoowuu cosik pierd@liii...'' https://collegehillarsenal.com/Foreign%20Arms/Fine-French-Model-1822-Artillery-Musket-in-Original-Flint |