Co do belgijskich sztucerów Rusznik ma rację. 13 maja 1843 car wydał decyzję o zamówieniu na użytek kubańskich Kozaków 864 sztuk "littichskich" sztucerów. Zamówiono je w Belgii u Philippe Malherbe. Zostały dostarczone jesienią roku 1844 i trafiły głównie do płastunów (częściowo do strzelców wyborowych, tzw. "zastrelszczików") w batalionach piechoty. Broń się wykruszała i oczywiście na Krymie nie każdy płastun musiał mieć na wyposażeniu belgijski sztucer. Przydział belgijskich sztucerów był raczej wyjątkiem bo ogólnie kozackie wojsko miało broń mocno zróżnicowaną, często przestarzałą i drugiej klasy. Z calego tego kozackiego wojska zaszczytu walki w obronie Sewastopola dostąpiły tylko bataliony płastunów (nr. 2 i nr. 8). "Littichskij" sztucer mógł wyglądać tak:
Reszta płastunów mogła (ale nie musiała) być wyposażona np. w kozacki karabin wz. 1846 czyli "kazacze rużjo obrazca 1846 goda". Kaliber 18 mm, kulę o ciężarze 431 gr wystrzeliwano naważką 99 gr:
Ten karabin był kolejną próbą ujednolicenia uzbrojenia kozackiej piechoty, ponieważ jego skałkowego poprzednika, "kazacze rużjo obrazca 1832 goda", Kozacy nie chcieli kupować:
Charakterystyczny dla broni w wykonaniu kozackim (także późniejszych modeli) jest brak zaczepu do bagnetu i antabek do pasa. W modelu 1846 nietrafiony był jednak spiczasty kurek, przeszkadzający przy konnej jeżdzie, oraz spust. Zamiast konwencjonalnego języka spustowego w oslonie Kozacy preferowali nieosłonięty przycisk- kulkę spustową na modłę kaukaską (spusk pugowkoj), ale to życzenie spełniono im dopiero w kolejnym modelu - obr. 1859-1860 godow, tzw. wintowka Czernolichowa:
Reszta płastunów mogła (ale nie musiała) być wyposażona np. w kozacki karabin wz. 1846 czyli "kazacze rużjo obrazca 1846 goda". Kaliber 18 mm, kulę o ciężarze 431 gr wystrzeliwano naważką 99 gr:
Ten karabin był kolejną próbą ujednolicenia uzbrojenia kozackiej piechoty, ponieważ jego skałkowego poprzednika, "kazacze rużjo obrazca 1832 goda", Kozacy nie chcieli kupować:
Charakterystyczny dla broni w wykonaniu kozackim (także późniejszych modeli) jest brak zaczepu do bagnetu i antabek do pasa. W modelu 1846 nietrafiony był jednak spiczasty kurek, przeszkadzający przy konnej jeżdzie, oraz spust. Zamiast konwencjonalnego języka spustowego w oslonie Kozacy preferowali nieosłonięty przycisk- kulkę spustową na modłę kaukaską (spusk pugowkoj), ale to życzenie spełniono im dopiero w kolejnym modelu - obr. 1859-1860 godow, tzw. wintowka Czernolichowa: