Jeden z sympatyków naszego Zielonego Forum dostarczył do dyskusji zdjęcia swojego karabinu Chasserów z czasów Wojny Krymskiej.
Pisząc, że nie wie jaki to model czy M46 czy M49, w każdym razie z super celownikiem.
Jak się okazało po konsultacji z Rusznikiem jest to karabin Chsserów M1846 T czyli przerobiony (transformowany) karabin a tige z pociskami kompresyjnymi Tamisiera (nota bene właśnie takie służyły pod Sewastopolem a armii francuskiej) na system Minie gdzieś około roku 1860 czyli już po tej wojnie. Po prostu odcięto trzpień osadzony w korku lufy i wymieniono pobojczyk na dostosowany do bardziej zaokrąglonych pocisków.
Bagnet ze zdjęcia nie jest ot tego karabinu bo od M1859. Ciekawe jest zdjęcie celownika prawdopodobnie oryginalnie chyba też nie z tego modelu karabinu. Mnie zafascynowała kwadratowa szczerbina ciekawe czy inne egzemplarze z epoki też tak miały czy to tylko taki przypadek.
Solidny kaliber wiadomo Francuz byłoby nie lichą przyjemnością zobaczyć tą broń w akcji na 300 m albo przynajmniej na 100 m ot marzenie fascynata
Pisząc, że nie wie jaki to model czy M46 czy M49, w każdym razie z super celownikiem.
Jak się okazało po konsultacji z Rusznikiem jest to karabin Chsserów M1846 T czyli przerobiony (transformowany) karabin a tige z pociskami kompresyjnymi Tamisiera (nota bene właśnie takie służyły pod Sewastopolem a armii francuskiej) na system Minie gdzieś około roku 1860 czyli już po tej wojnie. Po prostu odcięto trzpień osadzony w korku lufy i wymieniono pobojczyk na dostosowany do bardziej zaokrąglonych pocisków.
Bagnet ze zdjęcia nie jest ot tego karabinu bo od M1859. Ciekawe jest zdjęcie celownika prawdopodobnie oryginalnie chyba też nie z tego modelu karabinu. Mnie zafascynowała kwadratowa szczerbina ciekawe czy inne egzemplarze z epoki też tak miały czy to tylko taki przypadek.
Solidny kaliber wiadomo Francuz byłoby nie lichą przyjemnością zobaczyć tą broń w akcji na 300 m albo przynajmniej na 100 m ot marzenie fascynata
Lorenz .54", Podewils-Lindner .56" i inne