Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 3
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Wojna Krymska
#51
Znalazłem następny ładny przykład muszkietu Colta dla carskiej armi [ kontraktowy muszkiet na potrzeby Wojny Krymskiej] 

https://collegehillarsenal.com/previousl...emely-rare

Co do współcześnie ustalonych faktów odnośnie histori tej broni to 

Rosja chciała zamówić w USA takich gwintowanych muszkietów 50.ooo sztuk fabryka Colta wyprodukowała tylko około 35.ooo z tego jeden transport dotarł do Rosji 3 do 5 tys. sztuk , Colt w 1860 roku sprzedał wojskom Garibaldiego w Włoszech [transport morski na Sycylie] około 20.ooo sztuk reszta pozostała w amerykańskich magazynach i była wydana na potrzeby ACW . Do niedawna można było takie muszkiety kupić w Włoszech niestety dziś już sa rzadkością a więc i ich cena jest dziś znacząco wyższa niż to było ongiś gdy nie bardzo orientowano sie co to za muszkiet i do jakiej histori go ''dokleić''.

Z bronioznawczych ciekawostek jest to jeden z niewielu wojskowych modeli broni gdzie zastosowano w lufie  gwint progresywny NA SKRĘCIE....
Odpowiedz
#52
Witam ''świątecznie'' oto taki mały ''prezęcik świąteczny od Zajaczka''  w postaci epokowego karabinu francuskich jegrów [chasseur] M 1853 z TRZPIENIEM w dnie lufy oraz nieprzerobionym  celownikiem jakim  francuscy jegrzy wtenczas posługiwali na Krymie i Włoszech , nie jakieś żałosne transformacje M 1846 T oraz M 1853 T [oznaczenie litera T]  czyli przeróbka na system Minie po 1860 roku  [dość popularna broń w dzisiejszych kolekcjach]....natomiast ta sama bron NIEPRZEROBIONA [bez litery T] to już jest rarytas kolekcjonerski...

   

Na powyższej fotce po lewej francuski M 1853 ''Thouvenin'' czyli lufa z trzpieniem pod pociski kompresyjne , po prawej mamy celownik tożsamy w formie i nastawach od BELGIJSKIEGO karabinu jegrów M 1853 lub M 1854 lufa pod pociski Mnie systemu Timmerhansa 


   

Na czele fotki widzimy francuskiego strzelca M 1853 , drugi na planie to belg...


   

Pierwszy na fotce to francuz drugi w planie to belg systemu Minie , jak widać z fotki ramka celownika jest w francuskiej wersji Chasseura nieprzerobiona pod pociski Minie i nosi oryginalna nastawę do 1000 metrów [Minie miał do 1100m górna nastawa ramki celownika] oraz dodatkowo drobne nastawy pomiędzy skalą celowniczą , karabin z trzpieniem wyróżnia sie też krótszym pobojczykiem ze względu na trzpień w dnie lufy oraz stożkowym wyfrezowanym gniazdem w głowicy pobojczyka dostosowanym pod ostrołukowy pocisk=jego glowice....
Odpowiedz
#53
Jak widzę pniok pracuje pod pełnym obciążeniem Smile
Kolejne perełki broni XIX wiecznej odzyskały swą świetność jak za dobrych starych czasów Big Grin
Lorenz .54", Podewils-Lindner .56" i inne
Odpowiedz
#54
Tak z przypadku nawineło mi sie co nie co armii Sardyni/Piemontu w czasie Wojny Krymskiej....

https://books.google.pl/books?id=vEwzEAA...=onepage&q=
Odpowiedz
#55
Mamy jesienią tego roku okrągłą rocznice wybuchu Wojny Krymskiej , więc warto co nie co poszerzyć horyzonty wiedzy w tym temacie , ja osobiście pokusiłem sie o zakup kilku bardzo ciekawych pozycji książkowych który chciałbym polecić  kolega :

                     

Można tylko żałować że wszystkie prezentowane/polecane książki nie sa w polskojęzycznych tłumaczeniach , bitwy sa opisywane z należytą uwagą na wszelkie szczegóły wojskowości i techniki wojskowej , rzetelnie przedstawiane fakty oraz dane...czemu to nasi historycy tak nie piszą   Huh  tyko historykują a nawet ''histeryzują''   Angry


   

Tu natomiast ukazuje książeczkę którą całkowicie i z całą stanowczością NIE POLECAM to jest rusofilski GNIOT i stek niedomówień i przekłamań , polski autor tego paszkwila w większości ''posilał'' sie literaturą rosyjska oraz  co nie co francuską...o reszcie stron tego konfliktu chyba zapomniał   Cool

Natomiast jeśli idzie o bronioznawcze kwestie to mogę w całej rozciągłości polecić następujące pozycje :

                             
Odpowiedz
#56
Co nie co z Zbrojowni Królewskiej w Angli o karabinie Minie M 1851 i innych ''gewerkach'' z okresu Wojny Krymskiej :

https://www.youtube.com/watch?v=91Aqd9GXpA4

https://www.youtube.com/watch?v=0NlR9rIr...a&index=39

Oraz w ogóle serdecznie polecam powyższy kanał ''You'' pana Jonathana F. 

Poniżej nowość angielska o Wojnie Krymskiej :

https://www.youtube.com/watch?v=Q-8qqDJWvXw

https://www.youtube.com/watch?v=YdA3nlCRP-E
Odpowiedz
#57
Michał Klimecki, Krym 1854-1855 (Historyczne bitwy, 2006)
Cytat:Tu natomiast ukazuje książeczkę którą całkowicie i z całą stanowczością NIE POLECAM to jest rusofilski GNIOT i stek niedomówień i przekłamań , polski autor tego paszkwila w większości ''posilał'' sie literaturą rosyjska oraz  co nie co francuską...o reszcie stron tego konfliktu chyba zapomniał 
Chwała ci Ruszniku, że propagujesz czytelnictwo!
Jednak pisanie o profesorze doktorze habilitowanym Michale Klimeckim, że pisze paszkile (bo to nie jedyna jego książka) i są one stekiem przekłamań to bardzo odważna opinia. Seria "Historyczne bitwy" ma już kilkadziesiąt lat i narzuca autorowi pewien layot jeśli chodzi o publikacje. Zmieścić w tak małej książce 2 tomy Jewgienija Tarle to już jest sztuka. I doczytaj w bibliografii ilu angielskich autorów (Francuz jest "chyba" jeden) jest tam wyliczonych, dzieła wydane np. w Londynie, Cambridge i Oxfordzie. Ale pewnie nie przeczytał Blush
Odpowiedz
#58
Wybacz kolego variagu że dopiero teraz odpisuje na twój nieco [jak zwykle]  prowokacyjny i tendencyjny rusofilski post  Cool

Hmmm zarzucasz mi tendencyjne podejście do prac naukowych profesora itp Michała Klimeckiego ależ NIE ,  tylko do jednej jego książki ''Krym 1854-1855'' tu popełnił rusofilskiego GNIOTA gdyż M.Klimecki nie jest historykiem-fachowcem od okresu XIX wiek  tylko od pierwszej połowy XX wieku i to zasadniczo w związku z sprawami polskimi...
  
Co nie co z ''wiki'' o profesorze -  https://pl.wikipedia.org/wiki/Micha%C5%82_Klimecki

Sam w swym poście variagu wspominasz o ruskim autorze na którego to dzieło opiera głownie swe pisanie nasz profesor M.Klimecki 

                                                



Jak by ktoś niedowidział to na dole tekstu [wstęp do książki] jest krótki opis kto to był ten ruski autor/pisarz J.Tarle...ulubiony historyk STALINA  Dodgy takich guru z histori to Nam Tu nie potrzeba  Angry

Następnie zobacz sobie kolego na spis bibliografi z której ''czerpał'' na profesorek M.K same ruskie ''dzieła'' oraz co nie co francuskich oraz różnorakie jak mniemam polskie DYRDYMAŁY , natomiast angielskiej literatury tematu jak ma lekarstwo lub prawie wcale...

No cóż może i jest nasz profesorek dobrym historykiem i popełnił kilka niezłych książek ALE nie o tematyce XIX wiecznej wojskowości !

Dlaczego  uważam tą książkę profesora M.K za gniota - gdyż opisy bitew sa ukazane w jego ''dziele'' niczym powstańcza ruchawka , o rozwoju broni palnej i innych technik wojskowych oraz ich  niebagatelnym wpływie na pola bitew WK  zostało  całkowicie pominięte !!! , ledwo co wspomina o telegrafie i okrętach parowych...bitwy wojny krymskiej są opisywane w kontekście historykowania przechodząc w histerie rusofila...żenada. 

Na koniec myślę że nasz profesor M.K nie chciał by abym ukazał tu na łamach forum co wybazgrolił w swej książce a co jest w opisach innych książkach tego tematu np. w angielskich książkach wydanych po 2013-14 roku...gdyż byłby to przysłowiowy gwóźdź do trumny w jakiej znajduje się jego książeczka ''Krym 1854-1855''... wiec darujmy wstydu profesorowi i nie ciągnijmy już dalej tego tematu kolego variag.
Odpowiedz
#59
Historyczne bitwy" to seria wydawnicza początkowo przez wydawnictwo Ministerstwa Obrony Narodowej, a później przez Dom Wydawniczy Bellona. Książka swoim formatem narzuca autorowi ogromne ograniczenia co do objętości wydawanej książki.
Równie dobrze mógł autor "Wojny krymskiej" wydać monografie wszytkich bitew w osobnych pozycjach.
Ale jest to "habek" dotyczący całości działań w jednym opracowaniu, więc kupując taką książkę trzeba liczyć się z jej ograniczeniami.
rusznik napisał(a):Dlaczego  uważam tą książkę profesora M.K za gniota - gdyż opisy bitew sa ukazane w jego ''dziele'' niczym powstańcza ruchawka , o rozwoju broni palnej i innych technik wojskowych oraz ich  niebagatelnym wpływie na pola bitew WK  zostało  całkowicie pominięte !!!

Jak zwykle masz pretensje do garbatego, że ma dzieci proste Big Grin
Napisz do autora w tej sprawie. Zapewne odpowie ci, że jest to jest jedynie książka popularnonaukowa oraz, że więcej żołnierzy zginęło w wyniku epidemii niż od gwintowanej broni palnej w tej wojnie. A o rozwoju broni palnej są inne książki.
Odpowiedz
#60
Bardzo dobry i merytoryczny filmik o Wojnie Krymskiej i jej znaczeniu dla historii wojskowości...w pasku można zmienić napisy na język polski , polecam...

         https://www.youtube.com/watch?v=GCPsidUoHAI
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości