Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Zestaw na 100 metrów - rady dla świeżaka
#1
Myślę że już dojrzałem do strzelania czymś więcej niż kulą na łacie , chciałbym nabyć karabin strzelający pociskami co najmniej w kalibrze 58 , co do wyboru broni to myślę o trzech Zouave , Spriengfield ,Enfield lub Mauser karabin raczej nabędę nowy ze sklepu ponieważ chcę od razu za jednym zamachem kupić też wszystko  co potrzebne do strzelania z takiej broni , chyba że macie jakieś lepsze propozycje. Sprawami które są dla mnie jeszcze tajemnicą to cała otoczka amunicji i jej elaboracji i tu z chęcią wysłucham rad kolegów. już same oznaczenia pocisków są dziwne bo skoro karabin ma .58 a pociski powinno dawać się 575/2 ,i w strzelaniu kulą rozumiem że ma być mniejszy bo flejtuch jeszcze wchodzi a tu już nic nie wchodzi , następnie kalibracja , po co kalibrator jak kupię gotowe pociski, jak używać kalibratora? następnie smarowniczka do pocisków ,czy każda się nada i wymienia sie tylko końcówkę w zależności od kalibru , smar do smarowania ,ten sam co do rewolwerów wystarczy czy jakiś bardziej specjalistyczny? i to tyle ,ale dla mnie aż tyle , ktoś będzie miły i pomoże w rozwiązaniu moich rozterek? 
Odpowiedz
#2
Z tego zestawu co podałeś to chyba odpada Mauser Württembergische bo to kaliber 0.54".
Mimo wszystko polecałbym także repliki w kalibrze 0.54" jak ów Mauser, Lorenz Infantry czy Mississipi.
Wymienione karabiny to karabiny wojskowe i tylko jeden z nich czyli Mississipi w epoce strzelał kulami reszta to pociski typu Minie (ekspansywne) lub typu Lorenz-Wilkinson (kompresyjne). Te pociski są podkalibrowe w stosunku do średnicy lufy w polach. W zależności od wykonania lufy, naważki typu pocisku będą nominowane w średnicach jak podałeś .575" dla nominalnego kalibru lufy 0.58".
Niestety trzeba dobierać pociski do faktycznego kalibru lufy bo producenci włoscy tak jak w epoce nie trzymają ścisłego reżimu technologicznego Tongue
Tutaj pomocny jest kalibrator by otrzymać taką średnicę pocisku jaka jest wymagana.
Smary do karabinów wojskowych to osobna wręcz dziedzina wiedzy Smile W skrócie do pocisków kompresyjnych należy stosować bardzo miękkie smary a do ekspansywnych takie półśrednie. Jakby nie było głównym ich celem oprócz smarowania jest rozmiękczanie nagaru.
Dorzucę do Twych rozterek wybór prochu czy ZS czy CH a może Vesuvit ?
Tu też trzeba się zastanowić. Z mej praktyki wynika, że cechą najważniejszą prochu jest jego równość w danej gramaturze czyli Vesuvit odpada z czeskich prochów bardzo lubię A1 ale jego już nie produkują.
No to teraz wybór między ZS a CH czyli między "mokrym" (chodzi o nagar) a suchym. Czy mała ilość nagaru (CH) i łatwość ładowania czy duża ilość nagaru ale miękkiego i łatwego do ładowania ?
Jak widać wszystko zależy od eli - eli się nada eli nie Tongue
Ja do grubych wyraźnych gwintów wolę stosować polski ZS4 a do dość płytkich CH4 a i tak np. do oryginału Lorenza Jaegra stosuję tylko CH4 czym sobie sam zaprzeczyłem Big Grin czyli ta ela znowu się odzywa.
Lorenz .54", Podewils-Lindner .56" i inne
Odpowiedz
#3
Wiatajcie koledzy...skoro kolega Motoguziec upatrzyl sobie bron w kal. 58'' to na razie nie mieszajmy mu w jego wstępnych załozeniach.
Z ty karabinow co sam wymienil to tak poprawdzie wedlug mnie jedyne Enfield jest dobry zwlaszcza jego dwubączkowa wersja z gwintem 5cio polowym o skrecie 1-48'' tu mozna juz strzelac dallleeekko i celnie. Springfield ma kiepskie celowniki i jest dlugaśnym muszkietem piechoty , Zouave jest ladny i zgrabny ale ma rowniez tozsame jak u Springfielda  kiepskie celowniki i do tego trudno na dzis kupić zgodnego historycznie oraz dobrej jakosci jego replike. Wymienil tez ''Mauzera'' M 1857 z D.Pedersolego to po pierwsze w jest bron w kal.547"=13,90mm no i po drugie trzeba kupić zgodna z historia replike z celownikiem umocowanym zaraz za wielokatem na lufie [blizej oka] czyli albo pierwsza seria produkcji albo dzisiejsza najnowsza.
Oto moj ranking wspolczesnych replik wojskowych karabinow w kal. 54'' i 58''

1. Enfieldy i Lorenzy
2. Mississippi Rifle tak .54 jak i kal.58''
3. M 1857 ''Mauzer'' D.P 
4. Zouave Rifle
5. inne muszkiety piechotne w typie Springield i podobne...
Odpowiedz
#4
Dzięki Panowie za rady i pomoc , w takim razie będę celował w Enfielda , a co do prochu to używam ZS ,ponieważ blisko mam do producenta więc zawsze to taniej  Smile
Odpowiedz
#5
Kalibrator sobie zamów od razu z podłączeniem do smarownicy. Ja taki sobie zrobiłem. Wkładam pocisk, dozuje smar i przeciskam.
Co do pytania o samą kalibrację to zauważyłem na swoim karabinie że kupne pociski ciut za luźne opisane jako 547 latały celnie, ale czasem koziołkowały no i są drogie. Wytoczyłem sobie kokilę 14 mm minie i kalibrator 13,92mm ( nie pamiętam dokładnie ) i okazało się że szczerbinkę musiałem obniżyć o 5 mm bo tak się zwiększyła płaskość lotu pocisku. Pociski nie koziołkują a celność raczej taka sama na tych 100m, pewnie mają większy zasięg dzięki większej płaskości lotu .
Odpowiedz
#6
Niższą parabolę lotu ("płaskość lotu") uzyskałeś przez dopasowane pociski do przewodu lufy. A pomysł z kalibratorem zintegrowanym ze smarowniczką dobry Smile
Lorenz .54", Podewils-Lindner .56" i inne
Odpowiedz
#7
(15-04-21, 06:21 PM)Mariuszczs napisał(a): Kalibrator sobie zamów od razu z podłączeniem do smarownicy. Ja taki sobie zrobiłem. Wkładam pocisk, dozuje smar i przeciskam.
Co do pytania o samą kalibrację to zauważyłem na swoim karabinie że kupne pociski ciut za luźne opisane jako 547 latały celnie, ale czasem koziołkowały no i są drogie. Wytoczyłem sobie kokilę 14 mm minie i kalibrator 13,92mm ( nie pamiętam dokładnie ) i okazało się że szczerbinkę musiałem obniżyć o 5 mm bo tak się zwiększyła płaskość lotu pocisku. Pociski nie koziołkują a celność raczej taka sama na tych 100m, pewnie mają większy zasięg dzięki większej płaskości lotu .

A gdzie takie cudo jak kalibrator z podłączeniem do smarownicy można kupić?
Odpowiedz
#8
Ja sam wytoczyłem sobie zestaw. Podstawa pod różne kalibratory, kalibrator ze smarowniczką do podłączenia smarownicy ręcznej, przeciskacz ręczny do minie. W niedalekiej przyszłości zrobię praskę zębatą albo dźwigniową po prostu do tego i przeciskacze różne.


Załączone pliki Miniatury
       
Odpowiedz
#9
(14-04-21, 07:07 PM)Rusznik napisał(a): Wymienil tez ''Mauzera'' M 1857 z D.Pedersolego to po pierwsze w jest bron w kal.547"=13,90mm no i po drugie trzeba kupić zgodna z historia replike z celownikiem umocowanym zaraz za wielokatem na lufie [blizej oka] czyli albo pierwsza seria produkcji albo dzisiejsza najnowsza.

Ja mam wersję z oddaloną szczerbinką i czy ta niechistoryczność wyklucza z jakichś zawodów ?
Odpowiedz
#10
Niestety ta niehistorycznosc wyklucza ALE tylko z zawodow rangi Mistrzostwa [Polski , Europy , Swiata]...na zawodach cp rangi okregowej-regionalnej mysle ze jest to  sprawa organizatora i tu  raczej dopuszcza do takich zawodow...powodzenia.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości