Forum CelPal

Pełna wersja: Potyczka pod Oświęcimiem 1866
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Szkoda, że do tej pory nikt z forumowiczów nie poruszył tematyki potyczki pod Oświęcimiem która miała miejsce 27 czerwca 1866 roku w ramach wojny austriacko-pruskiej.
Potyczkę (bo nazwanie jej bitwą było by nadużyciem) wygrali Austriacy.
Polecam uważnej lekturze niżej zamieszczone opracowanie:
https://www.google.com/url?sa=t&rct=j&q=...TfUIpRGWOb
Bardzo ciekawe opracowanie, zwłaszcza ze autor zadbał o obiektywizm i posiłkował się relacjami obydwu stron. Nie będąc ekspertem od uzbrojenia, popełnił kilka drobnych gaf, przykładowo:

Piechurzy {Landwehry} byli na początku uzbrojeni w stare gładkolufowe karabiny, ale w późniejszym terminie otrzymali broń iglicową.
Podstawowym uzbrojeniem piechoty Landwehry były wtedy odprzodowe, gwintowane karabiny systemu Minie, głównie Infanteriegewehr M/39/55 UM, kalibru ~18.5 mm.

W czasie walki zginął od pchnięcia piką dowódca austriackiego oddziału rotmistrz Lehman.
Nie mógł zginąć od piki ponieważ pik gwarantowanie nikt tam nie używał. Według relacji pruskiej Lehman został zresztą zwalony z konia przez majora von Busse. Bardzo możliwe że ułani Landwehry dodatkowo dziabnęli (leżącego?) Lehmana swoimi lancami.

Drobne potknięcia nie umniejszają jednak wartości tekstu.

Mnie zainteresował fragment o strażach chłopskich:

[...] dla bezpieczeństwa gmin przed włóczęgami i kradzieżą [...] zarządzonemi zostały straże chłopskie. Te naturalnie nadużywały praw swoich, zatrzymując jadących, aresztując przechodniów [...] Rozkaz taki wydanym został, jednak kapral jadący na patrol skasował go i wbrew poleceniom p. Naczelnika kazał nieznajomych zatrzymywać i odstawiać do wojskowej komendy [...].

Dać małej łajzie odrobinę władzy i już musi warcholić. To nasza nieśmiertelna, narodowa tradycja.