Zapraszam na kultowe już zawody o Puchar Jaegra, które odbędą się 26 lipca 2025 r. na strzelnicy Experta w Jaworznie.
Na tych zawodach strzelamy tylko na odległości 100 m w konkurencjach: Minie, Whitworth, Sharps100 i oczywiście Krukowiecki
Szczegóły w regulaminie pod tym linkiem: https://celpal.org/?strona=regulam&idz=4...r%20Jaegra
Zapisy jak zwykle można zrobić pod tym wątkiem na priv a najlepiej na adres mail: cpzawody(małpa)gmail.com
A wyniki zawodników notowanych na celpal.org już są uaktualnione jak i Ranking zasadniczy.
Jak było ?
Ano bardzo gorąco co miało wpływ na same wyniki, które jak na tą strzelnicę nie są rewelacyjne ale 33 stopni Celsjusza zrobiło swoje.
Gratulacje dla zwycięzców zwłaszcza dla Mirka a mnie osobiście imponowali Petr i Miro swoja kondycją a są ode mnie starsi o prawie 10 lat
W tym temacie mam zamiar przedstawić kolejnego epokowego kapiszonowego Maynarda II seri produkcyjnej , tym razem będzie to długa wersja [karabin sportowy/tarczowy] w małym kal.35''.
Jak widać broń została poddana fachowej renowacji , brunira na lufie wyszła o barwie granatowo-niebieskiej z szklistym głębokim połyskiem nic tu nie było szlifowane czy polerowane na filcach itp dyletanckie zabiegi zostawiam wiejskim głupkom u mnie liczy sie oryginał [choć nieco odświeżony]...jak widać rama na ślady po ''case hardingu'' i dla kontrastu zrobiłem fotki z karabinkiem Maynarda gdzie robiłem niedawno wtórna barwe metodą chemiczna...prawda że podobne a takie lamenty niektórzy koledzy wygłaszali.
Drewno kolby w długim Maynardzie to oczywiście selekcjonowany wzorzysty ORZECH WŁOSKI w wojskowej broni było to tańszy i pod wieloma aspektami gorszy orzech czarny [amerykański] , kolba została poddana odświeżeniu poprzez mycie i przetarcie powierzchni oraz fachowe olejowanie które wydobywa piękną faktóre drewna oraz daje przy odpowiednim nakładaniu szklista powłokę. W tej wersji u mnie nieco atypowo stopka kolby była epokowo brunirowana wiec i to brunira została odświeżona.
Kształt kolby mego Maynard Rifle jest też baaardzooo nietypowy gdyż w formie kolba z szyjką nie zwyczajowe ''wiosło'' wymagało to aby w fabryce standardową rame zamkową nieco przerobić pod względem kątów listw łączących ramę z kolbą , tak wiec ten Maynard to specjalna wersja produkcyjna na indywidualne zamówienie klienta. Tak z strzeleckiego/użytkowego punktu szyjka na kolbie powoduje lepszy chwyt dla ludzi o nieco mniejszych dłoniach , co mi osobiście bardzo pasuje bo nie ma wielgachnych łapsk...
Lufa w środku jest 6cio bruzdowa o skręcie gwintu 1-25'' , bruzdy są średniej głębokości około 0,15mm co ciekawe lufy były szlifowane=docierane tak że gwint jest progresywny na swym kalibrze czyli średnica lufy minimalnie zwęża sie od komory w kierunku wylotu.
Broń ta została wyprodukowana w 1863 roku czyli na początku produkcji IIgiej seri produkcyjnej Maynardów o czy świadczy dość niski trzycyfrowy numer seri fabrycznej 6xxx.
Karabin ma nr fabryczny 6xxx czyli można warunkowo szacować że jest to produkcja z 1863 roku.
Tak Maynard Rifle wyglądał przed renowacją...
Nie wiem czy forumowicze zauważyli ale zmieniłem muszke oraz ''wykasowałem'' przerzutową szczerbine zaślepiając gniazdo w lufie idealnie dopasowaną ''wkładką'' . Dodatkowo musiałem zrobić nowy buksik otworu zapałowego w ramie zamka gdyż oryginalny platynowy został wykradziony lub sie wytracił , buksik wykonałem z brązu BA 1032 z odpowiednio ukształtowanym wentlem z zapałem o fi około 0,75mm.
Następnie ''wykasowałem'' luzy na ryglu lufy jak i o co konkretnie chodzi przekażę w filmiku , zrobiłem nowe kominki tak pod kapiszony Nr 4 mm jak i ''wojskowe'' 6 mm .
Do tego pokusiłem sie o wykonanie według mego pomysłu praskę do ładowania gilz oraz kilka innych niezbędnych akcesori.
Podczas prac renowatorskich nad Maynardami poznałem ciekawe zagadnienia technicznej tej broni w tym jak sie zamyka-blokuje system lufa-baskila , system zapłonu różnice pomiędzy wojskowymi karabinkami a sportingami , budowa gilz i dlaczego współczesne repliki takowych gilz sa nienajlepszej jakości/budowy...oraz wiele innych kwesti o których w dalszej części tego tematu zajawię...c.d.n cierpliwości , będzie też seria filmowa i strzelania z różnych Maynardów gdyż na Śląsku ich troche ostatnio ''obrodziło'' [oczywiście oryginałów]...
Na począteczek relacja filmowa od cieszyńskich redaktorów z portalu ox , powstała też szersza relacja filmowa tworzona przez ''redaktora'' Darka M. tak z sobotnich strzelań jak i wystawy broni oraz ogólnie z całego cieszyńskiego święta , ale ten materiał będzie na kanale ''celpal'' ...
W ten wekend Cieszyńskie Bractwo Kurkowe obchodzi swoje 30 lecie reaktywacji z tej okazji w Goleszowie na strzelnicy odbywają się tradycyjne zawody-strzelania brackie w tym z broni c.p oraz organizowana jest wystawa-pokaz oryginalnej-epokowej broni przez kilku śląskich kolekcjonerów w tym i moja wystawa.
Przy okazji wystawy będą pokazowe strzelania z historycznych oryginałów , wszystko sponsoruje CBK oraz miasto...reszta oficjalnych zaproszeń w linkach w tym filmik promocyjny. Warto też nadmienić dla ludzi z poza Ziemi Cieszyńskiej że strzelnica Hubertus w Goleszowie jest położona w bardzo urokliwej okolicy warto przyjechać dla samego pikniku w górskiej okolicy zwłaszcza że piękna pogoda zapewniona...
Mało tego jak ktoś już się znudzi Goleszowska strzelnicą może zajechać do pobliskiego Cieszyna tam w ten wekend jest pełno kulturalnych atrakcji gdyż w tym czasie organizowane sa po obu stronach granicy '' Święto Trzech Braci '' link https://www.cieszyn.pl/strefa-mieszkanca...zenia/4432 , jak tego mało to w zasiegu wzroku leża dwa turystyczne kurorty Ustroń i Wisła też pełne atrakcji dla całych rodzin.
Wielu starych forumowiczów może sie też mocno zdziwić kto w 1995 roku wespół z kilkoma cieszyniakami reaktywował Cieszyńskie Bractwo Kurkowe
Chcesz coś wiedzieć więcej ? , jakieś szczegóły ?, pisz/pytaj tu , ja z chęcią odpowiem w tym temacie.
No i po zawodach w Austrii w pięknym Eisenstadt a raczej na jego obrzeżach czyli na terenie rodu Wielkich Książąt Esterhazy.
Prawie 120 zawodników z różnych landów Niemiec z Hesji, Wirtembergii i drużyna z Germanii, do tego Austriacy reprezentowani przez swoje landy no i mniejsze reprezentacje jak Czech, Słowacji, Węgier, Szwajcarii skromnie z Włoch i Polski. Poziom niesamowity dość przytoczyć wyniki z Vetterli:
Tak padło 100 pkt. a ustrzelił tą tarcze wszystkim znany Sturm Michael, zresztą zwyciężył też w konkurencji Lamarmora z wynikiem 95 pkt.
Nas najbardziej ucieszył występ Adama i jego 94 pkt w Kuchenreuter /RS (pistolet z kurkiem z boku). Jeden punkt mu brakło do wyrównania rekordu Świata i Europy. Nota bene został on wyrównany dwukrotnie na tych zawodach.
Adam miał zresztą najlepsze wyniki z nas czterech bo raz Kuchenreuter a dwa Minie i życiówka czyli 81 pkt. Niestety w konkurencji Minie daliśmy z Mirkiem ciała a zwłaszcza ja i nie udało się w drużynówce czyli konkurencji Magenta zająć III miejsca, brakło nam 9 punktów. Szkoda ale za rok się poprawimy.
Pozostałym poszło raczej słabo a niekiedy kiepsko. Podaję wyniki tam gdzie startowaliśmy można je sobie pooglądać. Jak będą oficjalnie opublikowane podam link.
Czy warto jechać do Eisenstadt na zawody ? Mimo 450 km (tyle co jadę na zawody do Zielonej Góry) warto to uczynić bo ma się do czynienia z najlepszymi zawodnikami w środkowej Europie zwłaszcza z Niemcami z którymi trzeba konkurować mimo ich niebotycznych wyników.
Przed nami jedne z najciekawszych zawodów w środkowej Europie czyli Grand Prix Austrii 2025. W tym roku rekordowa (chyba) ilość zawodników bo 120 minimum a w poprzednich dwóch latach było zdecydowanie mniej. Przyjadą oprócz gospodarzy licznie Niemcy, Czesi, Węgrzy, Słowacy, Włosi no i my Polacy ale skromnie bo tylko w 4 osoby.
Ciekawa jest w tym roku formuła organizacyjna bo startują landy a nie kraje i tylko w przypadku nas, Czechów czy Węgrów i Słowaków stosowane jest kryterium całego państwa. Zapewne będzie za to wiele drużyn regionalnych i przednia zabawa przed nami.
A kto przyjeżdża z wielkich strzelców ? Takie nazwiska jak Jurza, Malus, Nemeth, Graf, Forman, Ernst są najbardziej znane bo z nimi się spotykamy często w Czechach ale z landów niemieckich też przyjeżdżają wielcy strzelcy jak : Sturm, Heber Tanja, Strobl, Bailer.
Jak wspomniałem wyżej od nas jadą tylko cztery osoby co jest dziwne bo Eisentstadt nie leży aż tak daleko by nie dojechać tam samochodem zwłaszcza, że w tym roku Mistrzostwa Europy są aż w Portugalii i chyba bliżej tak dobrze obsadzonych zawodów nie ma.
Kto nam przewodzi ano Damian Cal w broni krótkiej i tu liczymy na dobre miejsca tak w Kuchenreuterze jak i w Tanzutsu, Drugi nasz lider to Mirek Dominas i spokojnie możemy liczyć na dobre wyniki w jego wykonaniu w Lamarmorze i Minie. Jego brat Adam też może nas zaskoczyć w Mariette czy w Kuchenreuter.
Witam forumowiczów , przeszło mi przez myśl aby nieco ''podkręcić coniektórych kolegów'' na to że niby to zakupiłem sobie następnego Maynarda [to był by już mój trzeci] w ten sposób pościemniać że to co widać na fotkach to niby mój nowy nabytek z stajni Maynarda , lecz ja nie jestem poszukiwaczem świętego Grala czyli nie mnoże tych samych bytów w nadziei że któryś karabinek będzie sam 10tki w tarczy strzelał , jeszcze mi tak we łbie nie odpaliło
Po prostu postanowiłem poddać mego starego Maynarda profesjonalnej lub bardziej adekwatnie FACHOWEJ renowacji gdyż jak kupiłem prawie 15 lat temu powyższy karabinek to tylko go wtedy powierzchownie szybko=tanio obczyściłem aby było z niego strzeladło w typie ''antik-bum-bum'' , bo takie w tym czasie panowały żałosne trendy w środowisku czarnoprochowych strzelców...
Tak więc to co widać na fotkach w tym temacie to mój stary karabinek Maynarda po mojej robocie=renowacji dla porównania jak kiepsko wyglądał przed fachową renowacja można oglądnąć na filmiku - link- https://www.youtube.com/watch?v=aQgViuJYcWY zwłaszcza w od 15:44 min.
Co i jak zrobiłem aby można było tą renowacje nazwać fachową:
- howowanie lufy czyli wzdłużne docieranie ołowianym odlewem
- umycie drewna kolby oraz ''wyciągniecie'' większości wgnitów , wygładzenie , nowe olejowanie...
- ręczne wygładzenie powierzchni metalu
- wyrównanie łbów śrub
- termiczne oksydowanie śrub i innych drobniejszych części
- mowy ''kaseharding'' czyli tym razem metoda chemiczna podobna jak w dzisiejszych tanich replikach tylko bardziej w typie ''antiq finish''
- itp drobniejsze wykończenia...w sumie około 20-25 godzin mi to zajeło.
Jak wyszło oto fotki
Co jeszcze będę robił: wykończenie olojowo-woskowe czyli jak to sie mówi ''glich'' , przestrzelanie broni gdyż polerowałem nieco lufe , teraz zabieram sie za renowacje Maynarda Sportinga kal. 35'' lecz tu będzie nieco inny zakres prac...
Krótka relacja z dzisiejszych zawodów w Czechach czyli "Jarni cena" [Wiosenna nagroda], które odbyły się na strzelnicy SSK-Uhersky Ostroh.
Z Polski wybrało się czterech zawodników w tym jedna zawodniczka czyli Zuzanna do tego bracia Mirek i Adam oraz wasz sprawozdawca.
Poziom jak zwykle w Czechach bardzo wysoki i nawet padła jedna setka strzelona co bardzo cieszy przez młoda zawodniczkę z Czech nota bene też Zuzannę.
Nasze osiągnięcia (w nawiasie najlepszy wynik) :
Mariette (94) - Adam - 87 pkt. (przyzwoicie) i 9 miejsce,
Kuchenreuter (98) - Adam - 91 pkt. (w normie) i 11 miejsce,
Vetterli (100) - Mirek - 93 pkt. (dobrze) i 9 miejsce, Zuzanna - 91 pkt. (dobrze) i 12 miejsce, Darek - 88 pkt. (przeciętnie nisko) i 18 miejsce,
Lamarmora (98) - Mirek 94 pkt (bardzo dobrze) i 2 miejsce, Darek - 92 pkt. (dobrze) i 6 miejsce, Zuzanna 86 pkt. (przeciętnie) i 11 miejsce,
Whitworth (98) - Zuzanna - 95 pkt (bardzo dobrze) 4 miejsce, Darek - 60 pkt. (kiepsko) 10 miejsce,
Minie (89) - Mirek - 87 pkt. (bardzo dobry wynik) i 3 miejsce, Darek - 81 pkt. (dobrze) i 4 miejsce, Adam 65 pkt. (kiepsko) 7 miejsce.
W pliku .xls macie wszystkie wyniki -
2025.xlsx (Rozmiar: 39,58 KB / Pobrań: 11)
Napisane przez: Derek - 11-04-25, 08:39 PM - Forum: Wideo - filmy
- Brak odpowiedzi
Zapraszam na filmik kanału Capandball gdzie dr Balazs szczegółowo i bardzo prosto objaśnia jak celnie strzelać z rewolweru na podstawie Colta firmy Ubertii.
Nie chodzi w tym filmiku o postawy strzeleckie ale o przygotowanie naważek, kul, sposobu ładowania, smaru tak by strzał był bardzo celny.
Objaśnia wręcz łopatologicznie co do czego i dlaczego a do tego korzysta ze sprytnej podstawki eliminującej prawie w 100 % wpływ strzelca.
Zachęcam do oglądnięcia i posłuchania bo naprawdę warto.
p.s. dla tych co nie znają angielskiego (jak ja) to pamiętajcie włączcie napisy w tłumaczeniu na język polski.