Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Lorenz Infantry MII DP - dylematy zgodności
#21
Tak na wstępie mego posta trzeba chyba mocno przemyśleć o co tak walczy kolega dubiel ??! czemu sie tu tak szamocze i miota niczym omamiony dyletant po  zakładzie psychiatrycznym. 
Przecież replika karabinu Lorenz M 1854 II typ od D.P jest całkiem O.K wystarczy tylko ''naprawić'' ta nieszczęsną muszke  i wyjąc pływak z orzecha zamka i będzie prawie jak oryginał , choć prawie to wieeellkaaa różnica  Cool , no ale jako replika broni do strzelań cp to jest to model bardzo fajny i w wielu kwestiach strzeleckich przewyższający replike kb.''Mauzer M 1857'' od D.P z prawidłowo-historycznie ustawionym celownikiem [bliżej oka] ,  kb. Lorenz jest bardziej poręczna i składną bronią w stosunku do większości piechotnych karabinów  z tego okresu histori.

Teraz w kwesti formalnej , kolega dubiel  jako rasowy dyletant zarzuca nam ze nie znamy sie lub tez jakoby nie rozumiemy przepisów broni  z Mlaic i tylko conieco ogarniamy tematy bronioznawcze  Dodgy

No to teraz nieco obnażę żałosne dyletanctwo w temacie tak przepisów jak i  ogólnej znajomości zagadnień z bronią cp ''pisarza''  dubiela :

dyletant dubiel w poście z dnia 28.08. godz 14:40 pisał miedzy innymi takie dyrdymały :

- po pierwsze , zapytał jeszcze wczesniej Dereka o pokazanie choć jednej [niesprecyzowanej] repliki kb. Lorenz M 1854 z muszka prawidłowo zalutowaną na lufie podobnie jak u oryginałów z epoki otrzymał odemnie link do strony sklepowej z repliką Lorenza z zalutowana muszka...no do arcy dyletant zaraz musiał ''wykręcić kota do góry ogonem'' i odpowiedzieć na to wszystko ze rozmawiamy tu o innym Lorenzu itp brednie frustrata...

- po drugie , arcy dyletant dubiel  kompletnie MYLI I MIESZA mu sie pojęcie ABOLICJI na przepisy w tym tyczące się nieszczęsnej szczerbiny u Mausera M 1857 z seriami produkcyjnymi tegoż karabinu przez D.P z rekomendacją MLAIC , a to są zupełnie inne sprawy-zagadnienia tematu !


Teraz conieco z tematu przepisów Mlaic : powinna sie czytać następująco , punkty: 

i]  Bron powinna być wykonana według wzorów wojskowych w niezmienionym  stanie-typie z oryginalnym typem celowników.

Czego tu dubiel nie rozumiesz ??! reprodukcja broni MUSI być zgodna z epokowym modelem broni , w tym jeśli Lorenz mial  zalutowana muszkę na stale z lufa to reprodukcja=replika broni też tak musi mieć , przykład -  czemu nie robią muszki na jaskółczy ogon w Enfieldach??! ojjj jak by to ułatwiło życie=przestrzelanie Enfieldow gdyż te padliny=repliki Enfieldów nie mają możliwości regulacji celowników na boki jak to maja ORYGINAŁY.

ii] Niewielkie zmiany [korekty]  punktu celowania są dopuszczone poprzez zastosowanie-użycie zamiennej muszki lub szczerbiny mające taką samą konfiguracje i profil [kształt] jak oryginalne przyrządy.

A czego tu kolego dubiel nie pojmujesz ?! to przecież jasne dla większości ogarniętych strzelców cp  bardzo często ze względu tego że celowniki w broni wojskowej są zamontowane=zalutowane na stale z lufą , więc trzeba je piłować do odpowiedniej wysokości lub wymieniać OSTRZA celowników na nowe dostosowane do punktu celowania na dystansach strzelań tarczowych 50 i 100 metrów !! 
Słowo klucz to wymieniać OSTRZA  muszek lub szczerbinek a nie to aby CAŁĄ  muszke można było łatwo wymienić lub przestawić lewo-prawo jak jest u nieszczęsnej repliki Lorenza z D.P. 
Czemu różni inni producenci replik a nawet sam D.P nie stosuje takich wymiennych muszek u innej broni wojskowej typu Enfield czy Springfieldy , Zouave itp wojskowe modele broni !!!?? bo po prostu jest to niezgodne z epokowym oryginałem a wiec i PRZEPISAMI Mlaic ! paniał czy miota się dalej po swej choince aż szyszki lecą...
#22
Ruszniku, pisząc takie teksty nie przysparzasz społeczności CP nowych sympatyków.
Lorenz ze stajni Pedersoli ma znacznik "MLAIC"
https://www.davide-pedersoli.com/it/prod...ntry-rifle
Więc dla każdego kto wejdzie na ich stronę internetową jest to jednoznaczne że jest zgodność przepisami i wytycznymi MLAIC.
Takie odgrywanie się na koledze dubiel jest na prawdę nie na miejscu.
Napisz do MLAIC w tej sprawie i wyprostuj temat.
#23
To nie Rusznik ma problem, więc czemu on ma prostować sprawę? Poza tym, gdyby zmienił ton i sposob wypowiedzi przestałby być Rusznikiem Wink.

To, ze producent umieści sobie na stronie internetowej jakiś znaczek znaczy tyle co nic. Decydijacy głos ma komisja oceniajaca broń, a ta bedzie sie kierowac np. tym punktem regulaminu:

E. Reproductions.

iii) Sighting arrangements must be the same as the specific model of firearm being reproduced

O ile ja znam angielski (a uczyłem sie u misjonarzy znad jeziora Erie), pojemne słówko "arrangement" obejmuje równiez sposób mocowania.
Co wiecej, jesli regulamin dopuszcza jakis wyjatek, to jest on w owym regulaminie opisany. tak jest w przypadku reprodikcji rewolwerów.
Inaczej musi być "the same as..."

A tak na zdrowy rozum, chłopcy plaskostopcy:

Jeśli Small Arms Commitee czepiła sie sprawy tak duperelnej i nieistotnej jak śrubka rewizyjna w brandce Enfielda, to sądzicie, ze przymkną oko na sprawę tak istotna jak mocowanie muszki? Zwłaszcza, ze do przyrządów celowniczych podchodzą wręcz purystycznie?

Pamiętam, że , bodaj w Finlandii, któryś z naszych zawodników zmieniał prędko okladki w oryginalnym (!) rewolwerze. Komisyja uznała, że są za grube i nie było przebacz.
#24
Cytat:To nie Rusznik ma problem, więc czemu on ma prostować sprawę?
Kłania się Wielki Wodzu odwieczne prawo rzymskie [i]onus probandi[/i] - obowiązek udowodnienia winy oskarżonemu spoczywa na oskarżycielu.
Ale to nie kolega dubiel jest tu oskarżony, tylko reprodukcja karabinu CP firmy Pedersoli, której niezgodność z MLAIC jest tu zarzucana.
#25
Mądrze prawi wielki wódz Huronów   Smile

Tak przy okazji chciałbym  naświetlić jeszcze jedna kwestie związaną z replika D.P Lorenz M 1854 , dokładniej jak bardzo nierozsądnie a wręcz dyletancko postąpił producent tego Lorenza D.P robiąc wymienną muszke mocowana na jaskólczy ogon w lufie [w zestawie broni sa dwie muszki do wyboru w kwesti ich grubości lub wysokości ?] , przez ten nieroztropny zabieg z muszkami D.P narobił sobie=swym klientom  tylko kłopotów  gdyż wystarczyło zamiast wymiennej muszki zrobić 2 może nawet 3  wymienne PŁYTKI celownika które są przykręcane do ramki celownika dwoma  śrubkami a ich wymiana jest prostsza niż wybijanie muszek z gniazda w lufie...z tą nieprzepisowa muszka narobił sobie D.P tylko kłopotów i widać ewidentnie ze pod zarządem młodego pana Pedersoli ktoś tam w biurze projektowym ''wyłączył myślenie techniczno-bronioznawcze'' a włączyła się za to ''chcica marketingowa''...
#26
(29-08-21, 07:32 PM)variag napisał(a): Ale to nie kolega dubiel jest tu oskarżony, tylko reprodukcja karabinu CP firmy Pedersoli, której niezgodność z MLAIC jest tu zarzucana.

Ano właśnie problem leży po stronie firmy DP tak jak pisał Rusznik i nie dziwię się koledze Dubielowi, że się pogubił skoro teoretycznie najlepszy producent replik/reprodukcji karabinów czarnoprochowych strzelił takiego babola.
Lorenz .54", Podewils-Lindner .56" i inne
#27
Witam kolegów (not including -rusznik)

Cezury czasowej nie będę stosował .....

Zacznę od mojej ostatniej wypowiedzi z zakończeniem " niebawem się odezwę "

kol. Derek

1. W  kwestii  cyt. "Czyli wskaż dokumentację wojskową z epoki dla tego karabinu z zastosowaniem muszki na jaskółczy ogon i które oddziały w jakiej armii zostały w te karabiny uzbrojone lub gdzie armia przyjęła takie karabiny na stan magazynowy.

1.1  Nie  ma i nigdy nie będzie ! ,gdyż na początku tej dyskusji  wskazałem iż omawiany karabin, to Lorenz  etc.etc. reprodukcja współczesna do strzelania na zawodach do papieru ,a w epoce ( Orginał ) to karabin wojskowy do strzelania na wojnie ,  dwie konstrukcje omawianej muszki , i dwa zastosowania karabinu Lorenz.  , niuanse  są jasne .

2. W kwestii ukazany mi Lorenz z prawidłowo zamontowaną muszką ..........

2.1 Jak najbardziej zgadzam się !, jednak ów prezentowany model to Lorenz muszkiet gładkolufowy raczej nie pasujący do żadnej konkurencji MLAIC?SAC -a te omawiamy.

2.1.a - No 1. Miquelet - nie bo to zapłon kapiszonowy .

2.1.b - No 2 Maxymilian   j/w

3.1.c - No 3 Minie - raczej też nie ! gdyż "kto o zdrowych zmysłach strzela z gładkiej lufy " na dystansie  100m ? , nie celny !

4.1.d - No 4  Whitworth , nie pasuje  j/w

5.1.d - No15 Vetterli  -są inne karabiny  bardziej  celne  plasujące się w konkurencji Minie ,Lamarmora  etc.

6.1.e - No 37 Lamarmora -j/w  50 m  nie celny !

7.1.f - Pensylwania -  też nie , bo zapłon  kapiszonowy .

Tak więc Lorenz gładkolufowy,  został wycofany z oferty DP, zresztą na stronie SA jest określany jako karabin do rekonstrukcji ,też niedostępny.

Co do owej muszki ,tu chyba ma znaczenie kaliber lufy i względy technologiczne produkcji ,oraz parcia na "kasę " nikt tego nie chce .

Jak wspomniałem w tej  sprawie  Lorenz Infantry  Type II  prod. DP wystosowałem e-mail do SAC  (sac@mlaic.org ) , oraz Balazs Nemeth - Chairman SAC. (balazs.nemeth@upcmail.hu)

Oczekuję na odpowiedż .

Temat będzie kontynuowany .

Pozdrawiam dyskutantów ,obserwatorów oraz wszelkiej maści strzelców CP .

Ps .Zignoruję  też wypowiedzi  rusznika , do puki nie nauczy się  wypowiadać kulturalnie , bo nie lubię być obrażany !!!!!! . Dyskutuję jedynie z ludżmi  kulturalnymi w wypowiedziach!!!
#28
Kolego Dubiel dalsza dyskusja chyba nie ma sensu bo nie rozumiesz podstawowej kwestii - reprodukcja karabinu wojskowego wedle przepisów MLAIC ma być kopią 1:1 karabinu wojskowego z epoki z tolerancjami o których wspominają stosowne przepisy i które już cytowaliśmy. To dotyczy całego karabinu czyli muszki również a tym bardziej jej sposobu mocowania. Reprodukcja karabinu wojskowego musi się opierać na dokumentacji wojskowej z epoki to jest warunek sine qua non!
Lorenz .54", Podewils-Lindner .56" i inne
#29
Cytat:1.1  Nie  ma i nigdy nie będzie ! ,gdyż na początku tej dyskusji  wskazałem iż omawiany karabin, to Lorenz  etc.etc. reprodukcja współczesna do strzelania na zawodach do papieru ,a w epoce ( Orginał ) to karabin wojskowy do strzelania na wojnie ,  dwie konstrukcje omawianej muszki , i dwa zastosowania karabinu Lorenz.  , niuanse  są jasne


Jeszcze raz: komisja zakwestionowala taką nieistotna duperelę jak srubka rewizyjna w brandtce Enfielda.
Naprawdę sądzisz, że przymkną oko na zamocowanie muszki?

Balazs Nemeth jest dilerem Pedersolego, wiec z całym szacunkiem, odpowiedź jest łatwa do przewidzenia.
https://capandball.com/author/nemeth-balazs/
#30
Cytat:Balazs Nemeth jest dilerem Pedersolego, wiec z całym szacunkiem, odpowiedź jest łatwa do przewidzenia
W materiale w którym prezentował Lorenza nawet się nie zajaknął nad ta muszką Smile
Ciekawe kto certyfikuje Pedersolego w sprawie zgodności reprodukcji z MLAIC? Sami przyznają sobie ten znaczek? Bo chyba nie wydaje tego dertyfikatu S.A.C.


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości