Aby temat był dopełniony pozwolę sobie na dalsze obnażenie głupocisk jakie tu na forum popełnił nasz milusiński safnat vel Wycior et cetera ale nade wszystko sfrustrowany Gargamel
W świetle poniższych faktów niezaprzeczalnym jest fakt że karabiny oraz armaty systemu Whitwortha NIEZAISTNIAŁY w przewozie Teosia Łapińskiego z anglii do Powstania Styczniowego wiosną 1863 roku przedstawiam kolejny dowód w sprawie :
Teofil Łapiński w swym pamiętniku pisze ''...właścicielami fabryki byli panowie Whithfort et Sons w Londynie , ci sami co nam dostarczyli broń...''
- Pierwsza kwestia - jacy panowie [liczba mnoga współwłaścicieli firmy] ??! gdyż prawdziwemu sir Whitworth'owi nie pomagał w prowadzeniu firmy starszy syn [którego nie posiadał] czy inny krewny= pierwsze kłamstwo lub bzdura !
- Druga kwestia niczym kolejny ''gwóźdź do trumny'' Gargamela lub raczej deprecjacja wypocin pamiętnikarskich Teosia gdyż około 1863 roku w Londynie nie istniała ŻADNA firma pod nazwa jaką wspomina Teoś w swym pożal się Boże pamiętniku , pisane z błędem w nazwisku - Whitfort et Sons w Londynie , jako dowód zapodaje fotki z kilku anglojęzycznych książek=wykaz firm zbrojeniowych w Anglii około 1863 roku.
Jak widać firma pod taka nazwą jak podaje Teoś w Londynie ani nigdzie indziej NIEISTNIAŁA , to ja się kolejny raz pytam gdzie te Polaki te Witffolty zakupili na Marsie od ufoludków
Kolejna kwestia wartą omówienia jest tekst z pamiętnika Teosia gdzie pisze mniej więcej tak : '' ...karabiny nam dostarczone nie są odtylcówkami ale tak dobre , że z bronią Strzelców Celnych angielskich PORÓWNANA być może...''
Hmmm...w jaką to broń=model byli uzbrojeni wiosną 1863 Strzelcy Angielscy np. Rifle Brygada ??!... drodzy forumowicze strzelcy angielscy w tym czasie posiadali na uzbrojeniu Enfieldy M 1860 [dwubączkowe kal. 577''] , jak Teoś pisze zakupiona do Powstania broń była w rozumieniu nieco GORSZA bo tylko mogła być porównywalna nie lepsza jak był nim kb. Whitworth , to samo przez się udowadnia że 1000 karabinów zakupione do Powstania były to w rzeczywistości piechotne Enfieldy M 1853 świeżo wyprodukowane zima/wiosna 1863 roku w Birmingham czyli oznaczenie TOWER. Piechotne Enfieldy P/53 były nieco gorsze od Strzeleckich dwubączkowych M 1860 stąd też Łapiński wspomina że mogły być [tylko] ''porównywalne'' czyli w domyśle były nieco gorsze od tych Strzeleckich M 1860 co jest faktem tak balistycznym jak i konstrukcyjnym.
Myślę że warto tu nawiązać do kwesti jakim mało obeznanym w temacie broni był Teoś Łapiński , oto jego kolejna gafa bronioznawcza , cytacik : ''1ooo sztuk karabinów z bagnetami, broń doskonała , w prawdzie nie odtylcówki , BO TAKICH OPRÓCZ Prusach , WÓWCZAS w CAŁEJ Europie NIE BYŁO...'' głupi ten nasz Teoś albo przepity gdyż pomijając resztę Świata to w samej Angli odtylcówki już istniały w regularnej armii PRZED 1863 rokiem !!!
Wielki blamanż Teosia gdyż od lat współpracował z Angielska armia w tym na Kaukazie...
Oto wykaz modeli kapiszonowych angielskich jakie istniały już przed 1863 rokiem w UK Army :
Sharps M 1853 oraz M 1855 , w tym M 1855 w ilości 6000 sztuk od 1856 roku na stanie Dragonów...
Calischer & Terry od 1857-58 roku w kal.568'' w ilości około 2000 sztuk w lekkiej kawalerii
Calischer & Terry kal.54'' od 1860 roku w ilości około 2000 sztuk w lekkiej kawalerii do tego kilka tysięcy długich karabinów tego systemu...
Westley Richards ''monkey tail'' Karabinek prototypowo wprowadzany do Angielskiej kawaleri od 1860 roku w ilości ponad 2000 sztuk w tym kilka tysięcy długich karabinów tego systemu od 1865 oficjalnie wprowadzony jako przepisowy model w ilości ponad 20.ooo sztuk karabinków kawaleryjskich...
Karabinek odtylcowy syst. Greene [brytyjski typ] od 1855-57 w ilości 2000 sztuk wprowadzany jako broń testowa/prototypowa.
Podobnie było z amerykańskimi karabinkami rewolwerowymi syst. Root-Colt
Kolejną piepszotą safnata vel Wyciora była obrona swych głupocisk wypisywanych na Wikipedi w temacie ''Broń Powstania Styczniowego'' tu posunął się do ataku w typie konfabulacja że Anglicy w 1863 roku zaprzestali masowej produkcji Enfieldów gdyż Amerykanie już tej broni nie kupowali i tym samym Enfieldy sprzedawano komu popadnie tym samym zaściankowym tokiem myślenia sfrustrowanego safnata/wyciora Enfieldy które można kupić współcześnie w Szwecji mogą pochodzić nie od zarekwirowanych w porcie Malmo Łapińskiemu wiosną 1863 roku tylko zakupów ''od byle kogo'' ... zawiść to jednak ciężka choroba ciała i duszy która to zamienia całkiem mądrego faceta w głupka
Na dowód jak bardzo bredzi nasz milusiński safnat-Wycior zapodaje fotki z fachowej literatury która to ewidentnie pokazuje że tak Yankesi jak i Confederacja w 1863 kupowali wielkie ilości broni z Anglii i nie tylko :
Tu taka perełka w postaci epokowego rachunku zakupu Enfieldów piechotnych dla Konfederacji w październiku 1863 roku u producenta w Birmingham - Anglia...
Myślę że ostatecznie możemy z całą stanowczością oznajmić że Teofil Łapiński wiosna 1863 roku nie przewoził dla Powstania Styczniowego żadnych Whitworth'ów ani armat sir Whitwortha , owe 1ooo karabinów były to faktycznie piechotne Enfield M 1853.
Teofil Łapiński niestety bredził lub konfabulował w swym pamiętniku gdyż chciał się tym samym ''wybielić'' w obliczu katastrofy tej wyprawy...zresztą tak mocno gryzło go sumienie że chyba niedługo po publikacji swego ''dzieła'' zmarł...
Tym samym wszyscy grafomani i inni pisarze którzy piszą swe wypociny w typie karabiny Whitworth'a były w Powstaniu Styczniowym to zwyczajni dyletanci którzy tylko BEZMYŚLNIE przepisują co im pasuje z danej literatury...