Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Karabin Podewils – Lindner
#31
Na sam poczateczek odpowiem Bolkowi na konkretne bronioznawcze pytanka :

Tak były karabiny Dreyse z GAZOSZCZELNYM zamkiem , był to karabin strzelców M 1849 oraz karabinek kawalerii M 1857 oba te modele iglicówki były uszczelniane poprzez gazy prochowe rozszerzające kielich/tłok na końcu trzonu zamkowego.
Mało tego Bolku=żałosny ''bolku forumowy'' na tej samej zasadzie rozszerzania stalowego kołnierza/kielicha działa zasadniczo Sharps od modelu M 1859 [patrz płytka bloku zamkowego] , francuski system odtylcówki Arcelin , francuski Manceaux-Vieillard zresztą od którego Bawarczycy zerżnęli ów kielich na tłoku zamkowym swych P-L , angielski Monton-Storm , po części tez działają na tej zasadzie amerykańskie Gallagery , Smith oraz kilka innych systemów kapiszonowych odtylcówek...wiem wiem mały ''bolku forumowy'' to dla Ciebie za dużo fachowej wiedzy i w twej małej główce sie Ci wszystko zaczęło mieszać  Cool
No jak widząc wiele było takich modeli broni które miały takie gazoszczelne rozwiązanie systemu , no ale skąd Ty mógłbyś o tym wiedzieć , co twój ''mentor' i kreator'' nie przekazał Ci dostatecznych wytycznych  Big Grin
Jedyną udaną konstrukcja broni która stosowała uszczelnienie z ''przybitki czy innego doszczelniacza'' był angielski system Małpiego Ogona firmy Westley Richards inne systemy doszczelniane sabotami z tektury czy filcami jak angielski C&T i jego hybrydy były skazane na niepowodzenie ze względu na zakłócenia celnego strzału spowodowane pchana uszczelką przed pociskiem...

Następna kwestia to nawet nie mam już ''siły'' tłumaczyć jak to jest z ta konstrukcja ORYGINALNEGO P-L i jak to tam wszystko działa gdyż widzę duże braki w inteligencji u naszego Bolka , bidula tego i tak nie ogarnia  Cool
Bolek coś tam napomina Darka o zależność długości patrona do komory zamkowej...zadaj to pytanko ciulu [ciul to nie wulgaryzm możemy to w Sądzie sprawdzić , te ślunskie słowo całkiem coś innego niż męski organ określa- spójrz w lustro to uwidzisz] swemu pożal się Boże rusznikarzowi z Tarnowa jak sier@olił swa replikę P-L pod tym względem jak i po całości POLITURUJĄC kolbe z jesionowego lub bukowego drewna...fortepian chciał se zrobić z tej kolby czy co  Rolleyes
Bolek żałośnie ciągle sie czepia niemieckiej książeczki autorstwa W.Frize o tematyce P-L jak widzimy od dłuższego czasu książeczkę tą jeszcze trzeba umieć ZE ZROZUMIENIEM przeczytać !!
Na koniec dodam że mam nieoparte wrażenie że postać Bolka jest kreowana z zewnątrz przez ''szczerbatego proroka'' lub też Bolek to zakręcony dyletant w swym żalu że mu pukawka od pana Wacława z Tarnowa nie strzela oraz nie działa  , a już miał być niczym snajper W. Zajcew  , taka lufa kal.50'' z takim szybkim gwintem  , a tu dupasałata  Tongue

Mimo wszystko zapraszamy na Śląski to pokarzemy Bolkowi kilka oryginalnych=strzelających P-L , wszystko wytłumaczymy a nawet damy  postrzelać temu zakręconemu dyletantowi...panie a nie są to tanie zabawki...  Cool

Tak ogólnie nawiązując do żałosnych współczesnych pseudo replik=konwersji wstecznych zwłaszcza  ''szarpasazaworasa'' to kupujta ich winncyyj a byyndzie radość w Narodzie :  https://www.youtube.com/watch?v=-oCstfrjb_E
Odpowiedz
#32
To teraz ja mam prośbę do kol. Bolka by pokazał nam na zdjęciach jak wygląda jego replika Podewils-Lindnera, zwłaszcza zdjęcia trzonu zamka w miejscu kielicha i gwinty. Proszę też o zdjęcia patronów a także analogicznie o zdjęcia komory patronowej po strzelaniu i co pozostaje po wystrzelonym patronie.
Bo w sumie wyjaśniliśmy sobie dokładnie jak działa uszczelnienie w oryginalnym P-L to czas zobaczyć w praktyce jak to wygląda w tej replice z Tarnowa.
Lorenz .54", Podewils-Lindner .56" i inne
Odpowiedz
#33
Panie Ruszniku, mowi Pan np. o takim Dreyse?

https://www.gunsinternational.com/guns-f...=101642555


[Jak chce kol. Bolek dyskutować o innych karabinach niż Podewils-Lindner to proszę założyć osobny wątek. 
Proszę się trzymać tematu czyli dyskutujemy tu o oryginale P-L i jego replice
Admin]
Odpowiedz
#34
Czekam, czekam na zdjęcia od kol. Bolka a tu nic ?
Czyżby już nie miał Podewils Lindnera?
A może sfrustrowany zrezygnował z tematu nie mogąc nic udowodnić ze swych twierdzen?
A może się jednak odezwie i pokaże swoją replikę PL.
Lorenz .54", Podewils-Lindner .56" i inne
Odpowiedz
#35
Bardzo dobrze że ktoś w PL produkuje repliki ,przynajmniej nie jesteśmy skazani na niebotyczne ceny jednego sklepu.
Należy producentowi pomóc ,a nie tylko krytykować .Wiem ,wiem tylko orginały... ja tam wolę repliki.
Odpowiedz
#36
Compass200 przecież cały czas piszemy, że trzeba tą replikę usprawnić by była lepsza niż jest. Niestety ma mankamenty typu nieszczelny zamek i bardzo nieciekawa lufa ze współczesnej broni. W tej lufie źle latają pociski z ołowiu i to jest problem.
A dyskusja z kol. Bolkiem to już taki folklor gdy uparciuch nie chce przyznać jak działa system Lindnera mimo literatury, przykładów i naszej wiedzy z praktyki strzeleckiej.
Lorenz .54", Podewils-Lindner .56" i inne
Odpowiedz
#37
(31-05-22, 08:43 PM)compass200 napisał(a): Należy producentowi pomóc ,a nie tylko krytykować .Wiem ,wiem tylko orginały... ja tam wolę repliki.

Rysiek, myk jest w tym, że ta replika rozmija się co nieco z oryginałem co do zasady jej działania. I tylko o to w tej dyskusji z panem Bolkiem chodziło.
Odpowiedz
#38
(31-05-22, 10:37 PM)variag napisał(a): Rysiek, myk jest w tym, że ta replika rozmija się co nieco z oryginałem co do zasady jej działania. I tylko o to w tej dyskusji z panem Bolkiem chodziło.

Wiem o co chodzi ,sharps też mija się z oryginałem i nikogo to nie razi ,tutaj też niech włoży łuskę z zaworkiem i będzie ok.
Mnie chodzi o co innego,o producenta w Polsce ,firma zaczyna produkować nasze zabawki ,może jeszcze trochę z małymi usterkami,
Totalna krytyka im nie pomaga,Dobrze by było aby utrzymali się na rynku ,może będziemy mieli wtedy lepsze wyroby od tych makaroniarskich
gdzie gwint w lufie robią w dwie strony.lufy krzywo przycięte,pękające kolby '
Odpowiedz
#39
Tak ale sharps dobrze strzela i tu nie ma powodów do narzekania. Niestety replika P-L nie radzi sobie strzelecko i dlatego nasze dorady a nie totalna krytyka.
Podaliśmy co trzeba usprawnić i co trzeba wymienić czyli lufę bo także chcę by z tej repliki uzyskiwać bardzo dobre rezultaty na tarczy czego teraz nie sposób nawet oczekiwać.
Lorenz .54", Podewils-Lindner .56" i inne
Odpowiedz
#40
Haloo haloo ''panie'' Bolek a gdzie sie ''pan'' ukrywa z swym super-hiper replikowanym P-L ??!  Cool z niecierpliwością czekamy na fotki tej ''repliki'' oraz relacje z strzelań z fotopublikacją interesujących nas kwesti tak technicznych jak i strzeleckich wyników . Bolku nic sie niebój w razie czego masz ''szczyrbatego mentora'' na swym zapleczu On ci chyba dopomoże  a może jednak nieeee  Rolleyes

Nawiąże teraz do wcześniejszej dyskusji kolegów repliki vr. oryginały...
Na wstępie powiem kolegą że znów chyba ORYGINAŁY górą po wczorajszej wizycie na strzelnicy w Jaworznie [Ekspert] okazało sie że około 200 letnie oryginały wyglądają zasadniczo lepiej niż ich współczesne repliki i co najważniejsze strzelają co najmniej tak samo a może i lepiej w kwesti muszkietu skałkowego , do tego nic sie nie zepsuło , wszystko dzałało płynie i bez problemów a jedynym problemem byłem Ja oraz moje niezbyt fortunie sfabrykowane patrony z pociskami Slug czyli taka replika epokowych pocisków Nessler do gładkolufowych wojskowych muszkietów....relacje z tego przestrzeliwania zamieścimy wspólnie z Darkiem w odpowiednich działach.
Co do replik Sharpsa kapiszonowego to OK są/jest STARA produkcja przystosowana jak w epoce do papierowych patronów reszta ''gilziaków'' to czystej wody PEDALSTWO i skundlanie naszego hobby !! Poza tym jest bardzo wiele innych nawet odprzodowych replik o wątpliwej proweniencji  czemu dał wyraz MLAIC w swych ostatnich przepisach mówiących o dopuszczeniu technicznym broni i jej zgodności z historycznym oryginałem...polski zaścianek może już tylko pitolić androny i biadolić na nie wiadomo kogo.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości