Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Zestaw na 100 metrów - rady dla świeżaka
#11
Wink 
No pamiętam iż na jakimś Pucharze Śląska ,negowano obecność plastikowej poziomiczki w muszce tunelowej ......

(16-04-21, 12:02 PM)Miner napisał(a): Poszukaj w internecie prasy ze smarowaniem pocisków np. Lyman 450 lub Lyman 4500 (ta wersja ma opcjonalne podgrzewanie) i do tego kalibrator. Znajdziesz ją np. tutaj: https://www.egun.de/market/item.php?id=14006851

Niestety ale lyman 450 wyklucza kalibrację pow.bodajże 0.520 "
Odpowiedz
#12
(16-04-21, 10:55 PM)Miner napisał(a):
(16-04-21, 10:38 PM)SadamAlAdin napisał(a): Niestety ale lyman 450 wyklucza kalibrację pow.bodajże 0.520 "

Dziękuję za zwrócenie uwagi - czyli z modelem 4500 będzie tak samo. Czyli do większych pocisków bezużyteczne Sad
Ja używam tej prasy do kalibru .455 i kalibracja idzie bardzo szybko.

Niekoniecznie ,gniazdo kalibratora ma 0.68" ,więc na "upartego" można wykonać własnym sumptem wkładkę kalibratora i na 0.54",ale wtedy ścianki tulei kalibratora będą bardzo cienkie co skutkuje rozkalibrowaniem samej wkładki. Cool
Odpowiedz
#13
(16-04-21, 11:17 PM)SadamAlAdin napisał(a): Niekoniecznie ,gniazdo kalibratora ma 0.68" ,więc na "upartego" można wykonać własnym sumptem wkładkę kalibratora i na 0.54",ale wtedy ścianki tulei kalibratora będą bardzo cienkie co skutkuje rozkalibrowaniem samej wkładki. Cool
Tego akurat bym się nie bał ponieważ przy kalibracji obciążenie tulei kalibratora jest praktycznie symetryczne względem jej osi, tak że "eliptycznych" odkształceń nie trzeba się obawiać. Wytrzymałość stali na rozciąganie w konfrontacji z plastycznym ołowiem też jest wystarczająca. Mam tu przykład dość ekstremalny: kalibratory na ~17.7 mm wykonane w stalowej tulei o zewnętrznej średnicy 20 mm. Grubość (właściwie: cienkość) ścianek można sobie wyliczyć. Mimo to kalibratory produkują absolutnie okrągłe pociski, co sprawdzałem śrubą mikrometryczną:

[Obrazek: 7c147352bda80f85.jpg]

Przy eksploatacji kalibratorów kłopotów nie było, co innego przy ich wykańczaniu rozwiertakiem nastawnym. Problemem okazało się takie zamocowanie tulei aby uniknąć odkształceń. Rozwiązaniem okazał czteroszczękowy, niezależny uchwyt tokarski:
[Obrazek: f52f1d66f56bd208.jpg],
Odpowiedz
#14
(16-04-21, 06:53 PM)Mariuszczs napisał(a):
(14-04-21, 07:07 PM)Rusznik napisał(a): Wymienil tez ''Mauzera'' M 1857 z D.Pedersolego to po pierwsze w jest bron w kal.547"=13,90mm no i po drugie trzeba kupić zgodna z historia replike z celownikiem umocowanym zaraz za wielokatem na lufie [blizej oka] czyli albo pierwsza seria produkcji albo dzisiejsza najnowsza.

Ja mam wersję z oddaloną szczerbinką i czy ta niehistoryczność wyklucza z jakichś zawodów ?

Podstawą do wykluczenia podczas kontroli broni są regulaminy oraz ich interpretacje zamieszczane przez MLAIC i przetłumaczone i zamieszczone na stronie PZSS w dziale o konkurencjach nieobjętych przepisami ISFF.
PZSS systematycznie zamieszcza swoje interpretacje od ISSF, co roku są szkolenia dla sędziów gdzie są one omawiane. Ja nigdzie nie natrafiłem na tłumaczenie nowego regulaminu MLAIC z 2020 roku, a obowiązku biegłego posługiwania się językiem Szekspira póki co nie ma.
Wiec uważam, że przepis obowiązuje od ME w górę w naszym rozkoszym kraju.
Odpowiedz
#15
(17-04-21, 01:23 PM)Wycior napisał(a):
(16-04-21, 11:17 PM)SadamAlAdin napisał(a): Niekoniecznie ,gniazdo kalibratora ma 0.68" ,więc na "upartego" można wykonać własnym sumptem wkładkę kalibratora i na 0.54",ale wtedy ścianki tulei kalibratora będą bardzo cienkie co skutkuje rozkalibrowaniem samej wkładki. Cool
Tego akurat bym się nie bał ponieważ przy kalibracji obciążenie tulei kalibratora jest praktycznie symetryczne względem jej osi, tak że "eliptycznych" odkształceń nie trzeba się obawiać. Wytrzymałość stali na rozciąganie w konfrontacji z plastycznym ołowiem też jest wystarczająca. Mam tu przykład dość ekstremalny: kalibratory na ~17.7 mm wykonane w stalowej tulei o zewnętrznej średnicy 20 mm. Grubość (właściwie: cienkość) ścianek można sobie wyliczyć. Mimo to kalibratory produkują absolutnie okrągłe pociski, co sprawdzałem śrubą mikrometryczną:

[Obrazek: 7c147352bda80f85.jpg]

Przy eksploatacji kalibratorów kłopotów nie było, co innego przy ich wykańczaniu rozwiertakiem nastawnym. Problemem okazało się takie zamocowanie tulei aby uniknąć odkształceń. Rozwiązaniem okazał czteroszczękowy, niezależny uchwyt tokarski:
[Obrazek: f52f1d66f56bd208.jpg],

Ha ! Czyli jednak "Da się " ,no cóż trzeba będzie porozmawiać z jakimś biegłym w sztuce  tokarzem Smile
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości