Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
O epokowej amunicji do Enfielda i nie tylko
#1
Strzelając sportowo z broni wojskowej eksperymentujemy z pociskami, naważkami, smarami, owijkami, itd. Każdy znajduje osobistą, indywidualną  receptę. Jednakże w epoce broń i jej amunicja stanowiły system uzbrojenia. Żołnierz strzelał przydziałową amunicją, w trakcie kampanii na eksperymenty nie było czasu ani warunków.  Zła amunicja potrafiła  zdyskredytować najlepszy karabin, jak uczy przykład Lorenza i Starra w wojnie secesyjnej. Dopracowanie  amunicji było sprawą fundamentalną ale nieraz lekceważoną. Proces ten mógł trwać całe lata, zwłaszcza gdy broń była używana w bardzo różnych warunkach, jak miało to miejsce w brytyjskim imperium. Sprawą zajął się Brett Gibbons, który już w książce:  The Destroying  Angel ... wykazał kompetencję i skrupulatność. Jego najnowsze  dzieło to:

Brett Gibbons: The English Cartridge: Pattern 1853 Rifle-Musket Ammunition, ISBN 979-864598897:
[Obrazek: ebf7b10231c8043d.jpg]
Tytuł sugeruje że chodzi  o Enfielda  P1853 i  faktycznie  stanowi on główny wątek. Historią odprzodowej amunicji karabinowej autor zajmuje się jednak znacznie szerzej, zahaczając nawet o kulę do Brunswicka.  Jest mowa o pocisku Greenera, pracach Delvigne,Thouvenina, Tamisiera, Minie, Lancastera, Wilkinsona, itd.  Omawiane są pociski, proch, naważki, kompletne patrony różnego typu a także metody ich wytwarzania włącznie z maszynerią do produkcji pocisków i wkładek dennych. Prezentowane są liczne wzory i warianty regulaminowej, wojskowej amunicji. Nie brakuje ilustracji:
[Obrazek: 67f5a5b19ed703b8med.jpg]
Omówiono karabin Minie P1851, prace Metforda i oczywiście Pritchetta, któremu poświęcono szczególną uwagę. Osobny rozdział dotyczy debiutu P1853 w końcówce wojny krymskiej,  gdzie problemy z patronami urosły do rangi prawdziwego kryzysu. Nie inaczej było w powstaniu sipajów, którego związek z amunicją do Enfielda jest omówiony bardzo szczegółowo i z naciskiem na obalanie  popularnych mitów. Następnym tematem jest kpt. Boxer i laboratorium w Woolwich, gdzie  patron do Enfielda  ostatecznie udoskonalono. Wojna secesyjna  to nie tylko okres dojrzałości  amunicji do P1853 ale i jej najbardziej masowego użycia. Autor porównuje oryginalne angielskie patrony z lokalnie produkowanymi za oceanem zamiennikami. Na zakończenie zostały zaprezentowane problemy ręcznego wyrobu aminicji w pułkach, osiągów strzeleckich oraz praktycznego szkolenia żołnierzy w celnym strzelaniu z uwzględnieniem szkoły w Hythe.

Fragmenty podanego  w książce materiału można wyłowić  z dostępnych w Internecie w epokowych wydawnictw. W książce jednak wszystkie te treści zostały zebrane, wyselekcjonowane, skondensowane, krytycznie przeanalizowane i po ludzku opisane.  Jest też mnóstwo informacji których nigdzie indziej nie widziałem. Autor wykorzystał multum historycznych źródeł, które dokumentuje w przypisach. Strzelców ucieszy dodatek, poświęcony wytwarzaniu replik  epokowej amunicji, omawiający m.in. dobór pocisków i papieru na patrony, smarowanie a nawet wyrób wkładek dennych.
Odpowiedz
#2
Tu ''podepne'' nastepujaca ksiazke o broni angielskiej...ksiazka warta swej ceny , jest to wznowienie pierwszej publikacji z 1964 roku...polecam...warto kupic i przeczytac aby przestac byc zalosnym dyletantem w powyzszym temacie.

   
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości