Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Ticino 1859. Turcos, mosty, czarny proch i austriaccy saperzy
#6
Witaj drogi Wyciorze NO W KOŃCU powyzej zaczołeś pisać  sensownie i zgodnie z obiektywnymi faktami historycznymi a nie glupioromantycznym subiektywizmem...


Poza tym jestem troche zawiedziony gdyz poprzednio pisaleś mniej więcej zgodnie z rocznicami poszczególnych bitew a tu  dawno juz mineła rocznica  bitwy pod Magentom 4.06.1859 i niema pięknego artykułu    Sad a mozna by było przy tej okazji  ''nieboszczce Austryji pokopać po pietach''  Cool  ... no dobra czekamy na Solferino i koniec wojny włoskiej a potem ja sie tu włacze i  zapewniam  ze '' wesoło nie będzie''  gdyz wyjda bardzo ciekawe fakty z tej wojny ktore Ty drogi Wyciorze prawdopodobnie z PREMEDYTACJA  pominołeś i przemilczałeś...
Zachecam rownierz innych forumowiczów do zapoznania sie z danymi  FRANCUSKIMI [u zródła] pisanymi lub raczej  bardziej ZWERYFIKOWANYMI przez francuskich historykow  w  XIX wieku....sami Francuzi nie sa juz tak huuuraaa optymistyczni i zadowoleni z wojny Francusko-Włosko-Austryjackiej 1859 roku jak to bylo dawniej opisywane...sami sie ''bez bicia'' przyznają do tego ze gdyby nie ich ''wunderwaffen'' to tej wojenki by prawdopodobnie nie wygrali. W tym tez widac wyrazna weryfikacje danych liczbowych wyczących sie stanu walczących armi oraz strat tak wlasnych=francuskich oraz wloskich jak i strat osobowych w armi Austryjackiej.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Ticino 1859. Turcos, mosty, czarny proch i austriaccy saperzy - przez Rusznik - 14-06-21, 12:12 PM

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości