Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Polemika: Minie a jednak wunderwaffe !
#5
Witam kolegę magua...masz całkowitą racje co do kwesti rosyjskich karabinów Minie , ja tylko tu co nie co rozszerzę wątek ruskich zawiłości z karabinami syst. Minie.
Już na początku Wojny Krymskiej Ruskie srodze sie przekonały jak bardzo sa w czarnej rzyci jeśli idzie o uzbrojenie strzeleckie liniowej piechoty , w panice i naprędce ''wymyślono'' gwintówkę dla piechoty M 1854 była to zwykła transformacja gładkolufowego muszkietu piechoty M 1852 poprzez przegwintowanie lufy i dodanie celownika tgz. hesskiego jaki był w użyciu u sztucerów strzelców tgz Liege. Takie gwintowane muszkiety zaczęto produkować w Rosji jak też zamówiono w belgijskim Liege lecz blokada kontynentalna Rosji uniemożliwiła dostawy broni z Europy w tym rewolwerów Colta z Londyńskiej fabryki [a zamówiono tam sporo pukawek Navy ] . W wielkiej potrzebie zwrócono sie do USA  do zakładów Colta tam zamówiono 50.000 muszkietów na wzór M 1854 , jednak wyprodukowano z tego zamówienia tylko 30.000 a do samej Rosji dotarło 3000 lub 5000 sztuk.
Broni gwintowanej dla piechoty liniowej było tak mało że tylko kilkoro wybranych strzelców było w ta nową broń uzbrajanych najpierw na cały pułk a pod koniec wojny kilku w kompani...

W 1856 roku czyli zasadniczo w ostatnim roku Wojny Krymskiej wprowadzono nowy wzór broni gwintowanej dla piechoty liniowej i strzelców zasadniczo wzorowanej 50/50 na starszych wzorach Ruskiej broni jak i na Angielskich rozwiązaniach konstrukcyjnych [mniejszy kal. 15,25mm , bączki , zmniejszona długość broni itp].
Najpierw wprowadzając M 1856 dla strzelców a następnie M 1858 dla piechoty liniowej oraz wojsk Kozackich M 1860 , co ciekawe Dragoni [jazda] wojska Inżynieryjne i inne techniczne pozostawiono z bronią starego syst. Minie z 1854 roku [kal. 17,8mm] aż do wprowadzenia odtylcówek/nabojówek...

Rodzi sie więc pytanie czy Ruscy oficiele  wojskowi byli głubsi od autora artykuliku z niebieskiego forum ?
Wprowadzając w tak szybkim tempie nową broń gwintowana piechoty jak według żenujących opowieści Wyciora ta bron była nawet gorsza od gladkolufowych muszkietów do tego droższa i bardziej skomplikowana w obsłudze ?...no coś mi sie tu wyraznie nie zgadza w faktami tak bronioznawczymi jak i historycznymi...tak tak wiem frankofilia to ciężka choroba  Wink

Ten powyższy post proszę uważać za taki ''wstępniaczek'' do powyższego tematu , wyszperałem trochę różnych materiałów i dowodów z różnej literatury którą posiadam  więc będzie o czym tu pisać....
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Polemika: Minie a jednak wunderwaffe ! - przez Derek - 13-11-21, 12:59 AM
RE: Polemika: Minie a jednak wunderwaffe ! - przez Rusznik - 22-11-21, 12:54 PM

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości