25-01-22, 02:22 PM
Kilka lat temu miałem w rękach dwa karabiny które ktoś przywiózł z Belgii które oprócz "perona" na lufie nie miały jakikolwiek innych punc lub oznaczeń na płytach, a były na małe kapiszony. Więc miałem w rękach namacalny dowód, że coś takiego istniało.
A co do fotografii broni francuskiej lub belgijskiej, to że się z nią nie fotografowano wcale nie znaczy, że jej nie było. Znajdź może zdjecie powstańca z Henry rifle lub Coltem Rootem. Nie ma takich zdjeć? Czyli wg. Ciebie nie było takiej broni w Powstaniu? Złośliwych komentarzy pod twoim adresem nie będę jednak zmieszczał.
Cytat:Z tymi archiwami w Rosji to masz racje i do tego gdyby otworzyły sie magazyny muzeów to dopiero był by ''raj'' dla historyków.No to chociaż w jednym jesteśmy zgodni. Takie zbiory istniały, korzystał z nich w swojej pracy jeden z rosyjskich autorów książek. Nigdy niestety nikogo z Polski do nich nie dopuszczą. Pamiętam jak latami szukano pm MORS wz.39, a tu nagle sowieci postawili nam zrobić siupryze i podarowali jeden niekomletny egzemplaż, podobnie było kbs. wz. 39.
A co do fotografii broni francuskiej lub belgijskiej, to że się z nią nie fotografowano wcale nie znaczy, że jej nie było. Znajdź może zdjecie powstańca z Henry rifle lub Coltem Rootem. Nie ma takich zdjeć? Czyli wg. Ciebie nie było takiej broni w Powstaniu? Złośliwych komentarzy pod twoim adresem nie będę jednak zmieszczał.