Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Ogólnopolski Piknik Czarnoprochowy Pleszew 2022
#11
(13-07-22, 12:53 AM)variag napisał(a): ad.2 oblicz koszt zakupu ołowiu, formy do odlewania, czas stracony na to odlewanie, dodatkowo dolicz koszt gazu lub prądu Tongue 
ad.3 zawsze możemy się dopisać do tego zakupu, żebyś miał jaszcze taniej Tongue

Koszt odlewania pocisków jest doliczony do pocisku Smile Amortyzacja kokili dla 1000 pocisków wynosi raptem między 50 a 70 gr i jest uwzględniona w kosztach pocisku. Po odlaniu 1000 pocisków kokila jest już "za darmo"  Cool
Gaz - butle 11 litrową kupiłem za 80 zł w zeszłym roku na wiosnę i dalej mi służy, końca jej nie widać.
Czas stracony - jestem sobie w pracy doglądam ludzi i w między czasie odlewam ot 2 godzinki i 200 pocisków jest. Nie siedzę przy odlewaniu po 8-10 godzin bo nie mam na to czasu Tongue
Lorenz .54", Podewils-Lindner .56" i inne
Odpowiedz
#12
Też kiedyś narzekałem ,Rusznik mi powiedział ;;strzelectwo to nie jest tani sport,,,
Można z wiatrówki,
Jak emeryci ,dwóch Józefów ,ja ,i inni dają radę to nie jest jeszcze tak żle.
Odpowiedz
#13
Można też z wiatrówki, choć i tu są koszty. Czasem nawet dość spore, a śrut idzie w górę co jakiś czas.
Poza tym wiatrówka jest fantastycznym (bo tanim) trenażerem dla budowania swojej postawy wewnętrznej/zewnętrznej.
A gdby tak pobawić się w snajpera i pójść w centralny zapłon? Bardzo dobry karabin kilkanaście tysięcy, lupka (też bardzo dobra) tyle samo, kufer, bipod i inne szpeje parę tysięcy. To koszt jednego naboju od ok. 8-10 zł za sztukę to przy tym to małe miki. Chociaż amunicja 338 lapua magnum to ok 35 zł/sztuka. W zawodach (w jednej tylko konkurencji) 20 strzałów daje już ładną sumkę.
Hobby kosztuje Big Grin
Odpowiedz
#14
Przychylam sie do powyższego postu kolegi variaga , współczesne poważne strzelectwo to drogie hobby i nawet z broni małokalibrowej kal.22LR dobry karabinek sportowy to grubo ponad 10.000 zl kosztuje niewiele tańsze sa topowych firm wiatrówki sportowe...wiec jak już to mówię od wielu lat strzelectwo [jakiekolwiek] to sport SPRZĘTOWY wiec wyniki sportowe sa w dużej mierze uzależnione od jakości/klasy używanego sprzętu strzeleckiego/sportowego...

Cena amunicji CP [zwłaszcza własnej produkcji pociski , smar itp]  według mego rozrachunku jest nadal tańsza od  amunicji nitro w analogicznym kalibrze.

Myślę też że jest coraz mniej strzelających na zawodach cp nie ze względu na inflacje=drożyznę ale z powodu zepsucia ATMOSFERY koleżeństwa i szacunku przez grupkę zacietrzewionych głupio-wrednych facecików z samozwańczego ''okrągłego stoliczka''...tak bardzo chcieli wyrugować swych oponentów tak kręcili i mącili to teraz mają ''mizeryje i smute''  Tongue , teraz sobie mogą  te żałosne repliki czarnoprochowe zawiesić nad kominek i ''przybić Licencją PZSS'' wzdychając z utęsknieniem nad dawnymi czasami gdy na ''zwykłych'' zawodach bywało 40-50 kolegów strzelców...no to idę na dół do warsztatu renowować swoje nowo zakupione  ORYGINAŁY bo to przynajmniej ma jakiś sens tak finansowo-kolekcjonerski jak i strzelecki gdyż strzelectwo MLAIC nie powstało aby z  żałosnych replik cp  strzelać  miał to być z założenia sport strzelecki dla panów kolekcjonerów oraz miłośników historii...potem dołączono repliki aby plebs też mógł sobie postrzelać z czarnego prochu  Cool
Odpowiedz
#15
Jestem w szoku. Plebs.
Odpowiedz
#16
Czasem zdarza się Wojtkowi używać słów których znaczenia nie zna Big Grin
Odpowiedz
#17
(14-07-22, 10:47 AM)variag napisał(a): Czasem zdarza się Wojtkowi używać słów których znaczenia nie zna Big Grin

To wersja optymistyczna. Nie wiem, czy nicka nie zmienić.
Odpowiedz
#18
Wracajac do zawodów, ja staram się nie jeździć dalej niż w promieniu 200 km od miejsca zamieszkania w przypadku wyjazdu na jeden dzień. Opłata startowa zawsze jest do "przełknięcia" bo przy obecnych cenach paliw koszty dojazdu bardzo wzrosły i nie jest tak drenująca kieszeń. A jeśli ktoś uważa, że jednak jest to drogo może strzelić jedną-dwie konkurencje mniej lub zostać w domu. Tylko co to za farjda mieć dobry sprzęt i go głaskać w pokoju Big Grin
Odpowiedz
#19
Powracając jednak do spraw bardziej istotnych niż mniej lub bardziej fortunne użycie jakiegoś słówka to warto się trochę pochylić nad zawodami w Pleszewie.
Dla mnie jako amatora strzelectwa (bardziej plebejusza niż patrycjusza czy tam "plebsa") istotne były dwa zjawiska czyli obecność 82 letniego Pana Jerzego z Gdańska i strzelanie Pensylvani z muszkietu skałkowego przez Andrzeja z Torunia - zresztą z niesamowitym wynikiem.
Pan Jerzy niesamowicie uroczy starszy pan, w końcu jest ode mnie starszy o prawie 20 lat wprowadza takiego ducha na zawody na których się pojawia, że wszyscy jesteśmy uśmiechnięci i zarażeni Jego życzliwością. To, że strzelał na 300 m jest dla mnie prawdziwym ewenementem i nadzieją na długie jeszcze strzeleckie życie. Zresztą nasz Józef (70 lat) też nie odpuszcza zwłaszcza młodym Tongue
No i Andrzej ze swym długim muszkietem (wszyscy wiemy gładka lufa) zdobywający pierwsze miejsce w strzelaniu jak na muszkiet do małej tarczy Smile  to warto odnotować bo to dla nie przynajmniej jest wyczyn.

Cieszy mnie też pojawianie się na zawodach naszej 40 letniej młodzieży Tongue czyli Maksyma i Marcinów. Strzelają co raz lepiej i co raz równiej oby tak dalej.

To mniej więcej tyle z reminiscencji po zawodach reszta już jest podana na celpal.org łącznie z przeliczonymi rankingami.
Wkrótce kolejne zawody bo 30 lipca u nas w Jaworznie już zapraszam Smile
Lorenz .54", Podewils-Lindner .56" i inne
Odpowiedz
#20
No i można pobiadolić dalej na temat cen, do kosztów okołostrzeleckich muszę doliczyć koszt dwóch kalibratorów pod lufę Mississippi Rifle.
Bagatela 140 zł, w tym koszt zakupu rozwiertaka maszynowego (stały) bo fachowiec na codzień zajmuję się inną dziedziną obróbki skrawaniem ale wyzwanie podjął. Kalibratory zrobione są na wzór fabrycznych Pedersoli, a ich wymiar jest zgodny z moim zamówieniem co do 0,01 mm. Na poczatek poszedł ten nieco "ciaśniejszy" i zobaczę co będzie na tarczy. Jak coś to w zanadrzu jest taki +0,02  Big Grin
Pociski już skalibrowałem pod obydwa wymiary Big Grin
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości