18-06-23, 12:50 PM
Próbowałem w końcu po raz pierwszy zmierzyć się z laniem kul. Do muszkietu. Średnio wychodziły, niektóre trochę pomarszczone. Wiem, zimna kulolejka lub ołów. Niestety, podwyższenie temperatury w kociołku powoduje szybkie utlenianie się ołowiu. Chyba trzeba coś nasypać na powierzchnię. Takie to moje wrażenia, dla rekinów CP chleb powszedni. Tak, czy inaczej, te lepsze wypróbuję. Lać mogę tylko w garaźu, muszę wyciąg zrobić przed następną próbą.