Kilka dni temu dotarła do mnie prosto z Austrii od rodziny Schuy [następna do kolekcji] książka , tym razem o jegerskiej broni strzeleckiej autorstwa ''młodego'' S.Schuy...na kanwie tych książek uwydatnia sie nam dyletanctwo adwersarza z niebieskiego forum który raczył nas uraczyć dyletancką grafomania tematu rodziny Schuy o której niema BLADEGO POJĘCIA a wysila sie sepleniąc na brednie w tym temacie , ma pecha gdyż mój kolega z pod Cieszyna osobiście zna sie ze ''starym J.Shchuy'' i to o zgrozo z giełd antyków militarnych gdyż pan Joschi lubi sobie pohandlować starymi pukawkami , bo tak właśnie buduje się prawdziwą kolekcje oraz zdobywa fachową wiedze bronioznawczą...przypomina Wam to kogoś w Polsce ?
Co do samej książki , jest fajna ze wszech miar fachowa ale nie bardzo pogłębiła mą wiedze tematu gdyż 90% wiedzy zawartej w tej książce znana jest mi z innych fachowych publikacji...lecz całkowicie nie żałuję wydanych 125 Euro na ta książkę , jest tego warta , zwłaszcza jest dobrym ''początkiem'' dla naszych krajowych amatorów tematu którzy mają raczej pobieżną wiedze w tym zakresie...