Drogi variagu dzieki za troskę o mój sen ale spało mi sie wspaniale gdyż jak każdy normalny człowiek poszedłem spać około godz. 23 , nie mam w zwyczaju jak to czynią inne twory forumowo-internetowe snuć się po ''internetach'' nocą do tego często będąc pod wpływem alkoholu
Variagu niestety powinieneś książszkę Markiewicza [mniemam że to ta z tabelkami na ciemniejszym polu-papierze] spalić lub może lepiej sprzedać ruskim.
Weś szanowny kolego i wczytaj co tam ten autor za herezje bronioznawcze wypisuje !
- pierwsza herezja , autor uparcie pisze ''o wintowkach'' a jak wiadomo określenie ''wintowka'' przepisowo weszło w użycie dopiero po 1856 roku !
- patrząc na opis WYDUMANEGO modelu ''strzelców M 1852'' mam nieodparte wrażenie ze pomieszał ten dyletant dwa modele karabinu czyli M 1854 dla strzelców carskiej famili oraz NOWO produkowany karabin dla Dragonów M 1854 , dane z tabelki wraz z zestawieniem z opisem poniżej !
- jak wiemy karabin M 1853 NIEISTNIAŁ pod taką nazwą modelową tylko jako M 1854 !
Tak wiec ksiażka Fiodorowa [ dzięki Tobie kolego mam jej fachowo wykonaną kserokopie- jeszcze raz Dziękuje kolego] górą i jest bardzo merytoryczna i oparta na faktach historyczno-bronioznawczych , natomiast książka Markiewicza no cóż można ją użyć do innych celów niż edukacyjne
Polecam tryb myślenia obiektywnego w rodzaju ''od ogółu do szczegółu''...wtenczas nie będą powstawać brednie i herezje historyczno-bronioznawcze....
Variagu niestety powinieneś książszkę Markiewicza [mniemam że to ta z tabelkami na ciemniejszym polu-papierze] spalić lub może lepiej sprzedać ruskim.
Weś szanowny kolego i wczytaj co tam ten autor za herezje bronioznawcze wypisuje !
- pierwsza herezja , autor uparcie pisze ''o wintowkach'' a jak wiadomo określenie ''wintowka'' przepisowo weszło w użycie dopiero po 1856 roku !
- patrząc na opis WYDUMANEGO modelu ''strzelców M 1852'' mam nieodparte wrażenie ze pomieszał ten dyletant dwa modele karabinu czyli M 1854 dla strzelców carskiej famili oraz NOWO produkowany karabin dla Dragonów M 1854 , dane z tabelki wraz z zestawieniem z opisem poniżej !
- jak wiemy karabin M 1853 NIEISTNIAŁ pod taką nazwą modelową tylko jako M 1854 !
Tak wiec ksiażka Fiodorowa [ dzięki Tobie kolego mam jej fachowo wykonaną kserokopie- jeszcze raz Dziękuje kolego] górą i jest bardzo merytoryczna i oparta na faktach historyczno-bronioznawczych , natomiast książka Markiewicza no cóż można ją użyć do innych celów niż edukacyjne
Polecam tryb myślenia obiektywnego w rodzaju ''od ogółu do szczegółu''...wtenczas nie będą powstawać brednie i herezje historyczno-bronioznawcze....