Mądrze prawi wielki wódz Huronów
Tak przy okazji chciałbym naświetlić jeszcze jedna kwestie związaną z replika D.P Lorenz M 1854 , dokładniej jak bardzo nierozsądnie a wręcz dyletancko postąpił producent tego Lorenza D.P robiąc wymienną muszke mocowana na jaskólczy ogon w lufie [w zestawie broni sa dwie muszki do wyboru w kwesti ich grubości lub wysokości ?] , przez ten nieroztropny zabieg z muszkami D.P narobił sobie=swym klientom tylko kłopotów gdyż wystarczyło zamiast wymiennej muszki zrobić 2 może nawet 3 wymienne PŁYTKI celownika które są przykręcane do ramki celownika dwoma śrubkami a ich wymiana jest prostsza niż wybijanie muszek z gniazda w lufie...z tą nieprzepisowa muszka narobił sobie D.P tylko kłopotów i widać ewidentnie ze pod zarządem młodego pana Pedersoli ktoś tam w biurze projektowym ''wyłączył myślenie techniczno-bronioznawcze'' a włączyła się za to ''chcica marketingowa''...
Tak przy okazji chciałbym naświetlić jeszcze jedna kwestie związaną z replika D.P Lorenz M 1854 , dokładniej jak bardzo nierozsądnie a wręcz dyletancko postąpił producent tego Lorenza D.P robiąc wymienną muszke mocowana na jaskólczy ogon w lufie [w zestawie broni sa dwie muszki do wyboru w kwesti ich grubości lub wysokości ?] , przez ten nieroztropny zabieg z muszkami D.P narobił sobie=swym klientom tylko kłopotów gdyż wystarczyło zamiast wymiennej muszki zrobić 2 może nawet 3 wymienne PŁYTKI celownika które są przykręcane do ramki celownika dwoma śrubkami a ich wymiana jest prostsza niż wybijanie muszek z gniazda w lufie...z tą nieprzepisowa muszka narobił sobie D.P tylko kłopotów i widać ewidentnie ze pod zarządem młodego pana Pedersoli ktoś tam w biurze projektowym ''wyłączył myślenie techniczno-bronioznawcze'' a włączyła się za to ''chcica marketingowa''...