Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Lissa 1866
#4
Oto kilka przykładów Coltów Austryjackiej marynarki 

https://collegehillarsenal.com/previousl...n-Revolver

https://collegehillarsenal.com/firearms/...y-Revolver

https://collegehillarsenal.com/Extremely...t-Revolver

https://www.barnebys.com/auctions/lot/ca...9E2SoXqyMF



https://documents.uow.edu.au/~morgan/novara1.htm

Tu trochę dokumentacji historycznej o okrętach CK Marynarki Wojennej


Wiedeń, 22 lipca 1866 r.
„Admirał Tegethoff, ten sam, który 12 maja 1864 r. musiał przejść na emeryturę przed dzielną małą eskadrą Duńczyków w akcji u wybrzeży Helgolandu, znajdował się na pokładzie opancerzonej fregaty Arcyksiążę Maksymilian , leżącej w pobliżu portu Pola, gdy sygnał z slup, który został wysłany na rejs, oznaczał jakiś ważny ruch.Pod parą znajdowały się wtedy tylko dwa drewniane okręty liniowe, Kaiser , trzypokładowy i dwupokładowy oraz fregata żelazna. Te umiarkowane siły admirał wypłynął na morze i wkrótce dołączyło do nich kilka opancerzonych kanonierek.
Gdy zobaczył Zarę, otrzymał informacje, że flota włoska, składająca się z 23 statków, w większości żelaznych, miała zaatakować Lissę. Do eskadry admirała dołączyły trzy inne statki, z których dwa należały do floty austriackiego Lloyd's, ale niedawno zostały przerobione na okręty wojenne, oraz korweta pancerna. Siły te, których centrum stanowił trójpokładowy Kaiser , zajęły swoje stanowisko w pewnej odległości od Lissy, której działa miasto poprzedniego wieczoru uszkodziło włoską fregatę pancerną.
Gdy eskadra pojawiła się w zasięgu wzroku, ostrzał zarówno na morzu, jak i na lądzie stał się przerażający. Cztery włoskie okręty pancerne, dwie fregaty i dwie korwety ruszyły pełną parą na austriacki trzypokładowiec. Akcja stała się wściekła, trzypokładowy, spowity dymem, wyglądał jak potworne zwierzę stojące na dystans na tle watahy psów. Jej artylerzyści, prawie wszyscy dalmatyńczycy, którzy nie byli pod ostrzałem po raz pierwszy, odpowiedzieli na burty swoich przeciwników ogniem mniej szybkim, ale lepiej wymierzonym. Admirał, widząc niebezpieczeństwo, w jakim znajdował się ten statek, poszedł mu z pomocą i skierował swój statek z pełną prędkością na jedną z dużych włoskich fregat. Ta fregata, już uszkodzona na linii wodnej, była wmurowana nieco powyżej pokładu. Rozległ się wielki krzyk, głośny wrzask, Ogromna przepaść zdawała się otwierać wśród fal, a potem na powierzchni wody, która znów stała się gładka, widać było szerokie, rozchodzące się kręgi. Fregata została połknięta. Jego nasycenie było jednak naznaczone chwalebnym epizodem. Pół batalion Bersaglieri, którzy byli na pokładzie, wspiął się na szczyty i trzymając się lin, zarzucił na ramiona karabiny jak na placu apelowym i wysłał ostatnią salwę na pokład statku.Arcyksiążę Maksymilian . Pożegnanie wywołało straszliwe skutki - 20 zabitych i 60 rannych upadło wokół admirała, który wydawał się być nietykalny.
Ledwie to wydarzenie się zakończyło, rozległ się przerażający wybuch. Deszcz żelaznych i drewnianych odłamków, zmieszanych z częściami ludzkich ciał, spadł na pokłady statków, a w pobliżu kajzera pojawiła się ogromna ściana wody . Admirał austriacki stwierdził następnie, że pusty strzał jednego z dział trzypokładowego samolotu spowodował eksplozję drugiej włoskiej fregaty. W ten sposób dwa statki zostały zniszczone, dwie załogi stracone, oprócz innych poważnych uszkodzeń floty. Na pokładach austriackich okrętów było wielu zabitych, wśród nich jeden z najwybitniejszych oficerów austriackiej marynarki, Irlandczyk, kapitan Eric O'Klin.
Triest został oświetlony; Spalatro, Zara i Ragusa, które dostarczyły flocie wielu jej bojowników, zostały udekorowane flagami. Ta bitwa będzie miała wielki skutek moralny, bo nie jest tajemnicą, że we wszystkich wymienionych miastach istnieje partia, która dąży do przyłączenia się do Włoch”.
----------
Według oficjalnej austriackiej relacji bitwa trwała około pięciu godzin, po czym flota włoska została zmuszona do wycofania się w kierunku Ankony, a za nią austriacka eskadra. Te włoskie statki zatopione podczas akcji to między innymi okręt flagowy Re d'Italia i krążownik Palestro . Jak wynika z poniższego zawiadomienia z tego samego wydania Timesa , wynik został przedstawiony we włoskich gazetach zupełnie inaczej :
Mediolan, 22 lipca 1866
„Flota [włoska] w końcu otrząsnęła się z bezruchu. Po opuszczeniu wód Ankony skierowała się w kierunku wyspy Lissa, którą zbombardowała. Flota austriacka, choć słabsza liczebnie, zaoferowała bitwę włoskiej eskadrze. już odebrane jest bardzo zdezorientowane, ale z niedawno otrzymanych przesyłek zbieramy kilka interesujących faktów.
Wygląda na to, że na pokładach austriackich okrętów zaokrętowano szereg tyrolskich strzelców wyborowych, których ostrzał wyrządził duże szkody Włochom. Dwa włoskie okręty zaginęły, ale jeden „Palestro” – choć oficjalne relacje milczą na ten temat – został schwytany przez wroga i wysadzony w powietrze przez jego załogę, zamiast ściągnąć banderę. Oprócz dwóch utraconych statków, trzy inne były całkowicie hors de combat .
Akcja w jej wynikach była nierozstrzygnięta, ale wycofanie się Austriaków dało Włochom pozory zwycięstwa. Jednym z rezultatów akcji było jednak zademonstrowanie wyższości francuskiego żelazistego nad innymi krajami. Włoska eskadra składała się z kilku statków zbudowanych i opancerzonych we Francji, z których żaden nie ucierpiał pomimo straszliwego ognia Austriaków. Wręcz przeciwnie, wszystkie statki budowane w Anglii są w opłakanym stanie, a ich pancerz jest przebity. Re d'Italia , który zatonął prawie jednym uderzeniem, był statkiem o bardzo dużych rozmiarach, całkiem nowym i całkowicie zbudowanym w angielskich stoczniach” .
Oficjalna włoska relacja stwierdzała, że admirał Persano, rozmieszczając flotę austriacką, wyszedł im na spotkanie, po czym „… podniósł swoją flagę na Affondatore i rzucił się na austriacką flotę pod ciężkim ogniem. Okręt austriackiego admirała został zniszczony Walka była bardzo zacięta Straciliśmy pancernik Re d'Italia , który pozostawił admirał, a który zatonął po zderzeniu z wrogiem na początku bitwy.zapalił się, a dowódca i załoga odmówili opuszczenia statku. Wybuchła wśród ich okrzyków „Niech żyje król! Niech żyje Włochy!” Żaden inny statek nie zaginął ani nie wpadł w ręce wroga. Admirał ponowił atak na eskadrę austriacką, która wycofała się do Lesiny nie czekając na przybycie naszej floty, a Austriacy kontynuując odwrót, eskadra włoska pozostała panią miejsca akcji. Zniszczenia poniesione przez wroga są znaczne”.
----------
Pierwsze włoskie doniesienia o starciu były błędne i dopiero trzy dni po wydarzeniu ujawniono prawdziwą skalę ich klęski. Włoska flota miała mniej niż pięć lat i została specjalnie zbudowana, by stawić czoła Austriakom. Niestety admirał Persano nie podołał zadaniu - był stary i nie miał wsparcia oficerów. Podejmował także decyzje podczas kampanii Lissy – decyzje często narzucane mu przez rząd – które doprowadziły bezpośrednio do porażki. Na przykład przed kampanią kazał pomalować wszystkie włoskie okręty na szaro. Ułatwiło to Tegethoffowi zidentyfikowanie wroga w ogniu bitwy, ponieważ szarość wyróżniała się od ciemniejszych austriackich okrętów. Jak się później chwalił: „Trudno było odróżnić przyjaciela od wroga,
W rzeczywistości flota włoska została poważnie pokonana, w dużej mierze z powodu niekompetentnego dowództwa admirała Persano, złego przygotowania włoskich okrętów i załogi, braku wsparcia młodszych oficerów oraz taktycznych umiejętności admirała. Tegetthoff. Z drugiej strony, pomimo strat w ludziach i rozległych uszkodzeń floty, Lissa była postrzegana jako miażdżące zwycięstwo Austriaków. Włoski historyk w 1895 r. mówił o „unicestwieniu” ich eskadry pod Lissą. Współczesna komisja śledcza zrzuciła winę bezpośrednio na stopy admirała Persano, choć był on tylko kozłem ofiarnym – starym człowiekiem, który i tak nigdy nie chciał tej pracy, i który został zmuszony do przejęcia floty austriackiej lub utraty stopnia. Austriackie zwycięstwo zrobiło wiele, aby zapewnić poczucie koleżeństwa i lojalności wobec Cesarstwa wśród wielu różnych grup etnicznych, które tworzyły marynarzy floty, aż do czasów I wojny światowej. Niestety chwalebne zwycięstwo austriackiej marynarki wojennej nie mogło unieważnić klęski jej sił lądowych z rąk armii włoskiej i pruskiej. Tydzień po bitwie morskiej pod Lissą w następnym miesiącu Austria zawarła pokój z Prusami i Włochami. Pod koniec 1866 roku Szlezwik-Holsztyn został włączony do Prus, a Włochy uzyskały terytorium Wenecji. W 1867 r. cesarstwo habsburskie zostało podzielone na cesarstwo austriackie i królestwo węgierskie, z późniejszym ograniczeniem poparcia dla marynarki wojennej w wyniku obojętności Węgier wobec floty. Niestety marynarka wojenna...
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Lissa 1866 - przez Rusznik - 25-12-21, 05:32 PM
RE: Lissa 1866 - przez Derek - 29-01-22, 07:32 PM
RE: Lissa 1866 - przez Rusznik - 29-01-22, 07:47 PM
RE: Lissa 1866 - przez Derek - 29-01-22, 10:51 PM
RE: Powstanie Styczniowe... - przez Rusznik - 24-01-22, 07:23 PM

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości