Męczę się z tym moim muszkietem i raz trafiam w tarczę a potem trzy razy nie.
Ostatnie czyli dzisiejsze moje osiągnięcia to nie wiem czy płakać czy się śmiać. W każdym razie znowu zacząłem trafiać w tarcze z tym samym rezultatem co na samym początku
Na 32 oddane strzały w tarczach dwóch znalazło się tylko 21 przestrzelin tak porozrzucanych, że metra brakło.
Jedyne pocieszenie, że ostatnich 8 strzałów było już w tarczy i to tej górnej.
Nic to męczę ten muszkiet do skutku aż będzie mi posłuszny.
Ostatnie czyli dzisiejsze moje osiągnięcia to nie wiem czy płakać czy się śmiać. W każdym razie znowu zacząłem trafiać w tarcze z tym samym rezultatem co na samym początku
Na 32 oddane strzały w tarczach dwóch znalazło się tylko 21 przestrzelin tak porozrzucanych, że metra brakło.
Jedyne pocieszenie, że ostatnich 8 strzałów było już w tarczy i to tej górnej.
Nic to męczę ten muszkiet do skutku aż będzie mi posłuszny.
Lorenz .54", Podewils-Lindner .56" i inne