Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Modyfikacja kokili Pedersoli
#1
Firma Pedersoli często sprzedaje takie dziwne kokile, zwłaszcza typu minie z wkładką która trzeba ręcznie operować. Przykładem będzie kokila 318-400, która występuj  w handlu w dwóch wersjach do odlewania typowych pocisków typu conical i taką dysponuję oraz do odlewania pocisków typu minie. Różnią się te dwie kokile tylko kształtem wkładki - pierwsza jest prosta a druga stożkowa. W każdym razie jak ktoś chce mieć pociski i pełne i typu minie to musi wedle Pedersoli kupić dwie kokile.
By nie być gołosłownym zobaczcie jak to wygląda w pierwszym przypadku.

          

Mając jednak dostęp do kokil oryginalnych dzięki Rusznikowi i posiadając kokile z Czech od Alojza oraz od Łukasza z których czerpałem inspiracje zwłaszcza z rozwiązań Łukasza stosowanych w jego kokilach przystąpiłem do modyfikacji tej kokili Pedersolego zwłaszcza, że chciałem mieć również do eksperymentów pocisk minie. 
Długo się do tego zabierałem ale jak odlałem pierwsze 200 pocisków z tą wkładką Pedersolego to szybko się wziąłem do roboty.
Mała modyfikacja oryginalnej kokili polegała tylko na nagwintowaniu M5 w otworach z góry (czyli tam gdzie nie ma oryginalnego gwintu) i to wszystko. Potem wykonałem zestaw modyfikujący i voila oto efekt.

          

Teraz wystarczyło powykręcać zbędne śrubki i zamontować mój zestaw modyfikujący Smile

                 

Druga wkładka typu mnie (ze stożkiem) i z jednej kokili mam dwie  Big Grin

     

Na koniec powiem tyle co i tak wszyscy wiedzą, odlewanie z kokili systemowej jest trzy razy szybsze niż z tą nieszczęsną wkładką od Pedersolego  Angel
Lorenz .54", Podewils-Lindner .56" i inne
Odpowiedz
#2
Ja robiłem na odwrót ,miałem te nieszczęsne blaszki przy henselu ,rozregulowują się, bez przerwy trzeba je dokręcać ,więc je wywaliłem je dorobiłem pin jak pedersoli i jest spokój  ,
Odpowiedz
#3
Przyjrzyj się uważnie zdjęciom. Mocowanie blaszki ograniczającej otwarcie kokili patentu Łukasza jest poprzez wyprofilowane podkładki tak, że dokręcam na siłę śruby a mimo to blaszka ma luz. Ten sposób Łukasza niweluje blokowanie się blachy czy rozkręcanie się śrub.
Z kolei w kokilach Alojza jest bardzo duża precyzja wykonania no i są to kokile zintegrowane z kleszczami a tu mogę swobodnie je wymieniać.
Lorenz .54", Podewils-Lindner .56" i inne
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości