Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Gibbs
#1
Witam kolegów. 
Mam pytanie dotyczące czyszczenia karabinu gibbs. Wiem, że należy czyścić po każdym strzale i tak też czynię, jednak wycior ze szmatką nie dochodzi do samego dna lufy. Korek lufy ma mmnieszy otwór około 8mm na długości ok 28mm.Czy macie jakiś patent na czyszczenie, czy dojeżdżacie wyciorem tylko do tego przewężenia?
Odpowiedz
#2
W czasie strzelania nie trzeba czyścić komory prochowej a tylko lufę gdzie pocisk ma kontakt z żelazem.
A właściwie to nie powinno się czyścić po strzale tylko przed strzałem, żeby nie spychać resztek nagaru do właśnie wspomnianej komory prochowej najpierw sypiemy proch, na to jakaś przekładka i wtedy dopiero czyścimy. Do czystej lufy wkładamy nasmarowany pocisk.
Odpowiedz
#3
W czasie strzelania czyścimy tylko do komory,w domu komorę, czyścimy wyciorem o mniejszej średnicy.
Odpowiedz
#4
Czy każdy karabin ma komorę prochową? Jeśli nie, to rozumiem, że trzeba samemu na macanego sobie wyciorem sprawdzić?
Odpowiedz
#5
Skoro już temat Gibbsa tu powstał, to jeszcze zapytam, czy strzela się z niego tylko pociskami rzędu 500grain, czy na krótkie dystanse np 100m strawi coś ekonomiczniejszego? Np minie kalibru 451?
Odpowiedz
#6
Strzela się tymi co masz ,lub tymi którymi masz najlepsze skupienie ,
W moim próbowałem już dość dużo rodzai ,strzelec ma nadzieje ,że z następnej kokili to będą same dychy,
Najbardziej zawodnym elementem jest człowiek,

[Obrazek: IMG-20240221-085847.jpg]


Te testowałem ,kupowanie kolejnych nic nie daje,wynik zależy od godzin spędzonych na strzelnicy,i umiejętności strzelca.


[Obrazek: gibs-50gn-podp-r.png]szybki hosting
Odpowiedz
#7
Kupiłem sobie kamerkę inspekcyjną i z przerażeniem stwierdziłem, że komory prochowe mam z nalotami rdzy. Po prosty czyściłem tylko lufę, jak się okazało. Brak wiedzy kosztuje. Muszę cieńsze końcówki do wyciorów zorganizować. Z kupnem trudno.
Na forach w tym temacie cisza. Ciekawe.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości