W ostatni piątek strzeliłem powtórnie z mego pistoletu Lorenz M 1862 , tym razem użyłem pocisków kompresyjnych Lorenz i naważki A1 około 25 grain.
Niestety zaimprowizowana podpórka na skrzynce narzędziowej znów okazała sie kiepskim pomysłem mimo położenia na niej złożonej derki , niestety mocno podbijało pistolet podczas strzału i samo ułożenie broni na derce też dawało wiele do życzenia...
Jak widać z fotki mimo nie najlepszego skupienia przestrzelin ze wyrównanie ostrza-grzbietu muszki przemieściło nieco wyżej skupienie no i też użycie pocisków Lorenz też nieco podniosło skupienie w porównaniu z wcześniejszym strzelaniem z pocisków typu Minie...
Strzeliłem też z ''wolnej ręki'' i jak sie okazało pociski biły w 7kę na dole czyli podobnie jak z podpórki , wiec mniemam ze jak bym celował nie pod czarne tylko w centrum czarnego w 10tkę to prawdopodobnie jest że wszystkie przestrzeliny miałbym w czarnym polu...no może kiedyś przy okazji tak sobie strzele z tego pistoletu Lorenz i zamieszczę relacje...na razie tyle.
Niestety zaimprowizowana podpórka na skrzynce narzędziowej znów okazała sie kiepskim pomysłem mimo położenia na niej złożonej derki , niestety mocno podbijało pistolet podczas strzału i samo ułożenie broni na derce też dawało wiele do życzenia...
Jak widać z fotki mimo nie najlepszego skupienia przestrzelin ze wyrównanie ostrza-grzbietu muszki przemieściło nieco wyżej skupienie no i też użycie pocisków Lorenz też nieco podniosło skupienie w porównaniu z wcześniejszym strzelaniem z pocisków typu Minie...
Strzeliłem też z ''wolnej ręki'' i jak sie okazało pociski biły w 7kę na dole czyli podobnie jak z podpórki , wiec mniemam ze jak bym celował nie pod czarne tylko w centrum czarnego w 10tkę to prawdopodobnie jest że wszystkie przestrzeliny miałbym w czarnym polu...no może kiedyś przy okazji tak sobie strzele z tego pistoletu Lorenz i zamieszczę relacje...na razie tyle.