Witam forumowiczów oraz byty w stylu alter ego , w ostatnim czasie pozwoliłem sobie przestrzelać Lorenz M 1854 typ II jaki widnieje powyżej na fotkach tego tematu w przepisowym austryjackim kal.13,90 mm.
Na początku mych prób strzeliłem z tego karabinu na dystansie 50 metrów w dwóch osobnych turach około 40 strzałów z pocisków w typie Mnie z proch ZS 4 z dawki 54 grain z efektem dobrym ale niezadowalającym mnie dostatecznie , ostatnio [trzecia tura] strzeliłem sobie z niego z pocisków kompresyjnych Lorenz z dawki czeskiego prochu A1 około 47 grain.
Na powyższej fotce czerwonym flamastrem zaznaczyłem skupienie 10 strzałów jakie oddałem z pocisków Lorenz , 6 ułożyło się w jedna grupę a cztery przestrzeliny sa nieco niżej pod główną grupą przestrzelin , to za sprawa tego ze strzelałem z fatalnej podpórki z postaci plastikowej twardej i śliskiej skrzynki narzędziowej oraz warunki oświetlenia w ten dzień też niebyły optymalne [ostre słońce przez chmury]. Przestrzeliny dwie widoczne niezaznaczone czerwonym flamastrem są z grupy 5 strzałów strzelonych z pocisków typu Mnie [3 niewidoczne na fotce przestrzeliny są zasłonięte przez loże karabinu]...W karabinie przestawiłem juz celowniki tak aby widoczne skupienie ''przestawić'' w okolice dziesiątki na tarczy , wiec na dniach mam zamiar udać się powtórnie z Lorenzami na strzelnice i conieco postrzelać celem testu o czym nie omieszkam poinformować i zdać relacje.
Na początku mych prób strzeliłem z tego karabinu na dystansie 50 metrów w dwóch osobnych turach około 40 strzałów z pocisków w typie Mnie z proch ZS 4 z dawki 54 grain z efektem dobrym ale niezadowalającym mnie dostatecznie , ostatnio [trzecia tura] strzeliłem sobie z niego z pocisków kompresyjnych Lorenz z dawki czeskiego prochu A1 około 47 grain.
Na powyższej fotce czerwonym flamastrem zaznaczyłem skupienie 10 strzałów jakie oddałem z pocisków Lorenz , 6 ułożyło się w jedna grupę a cztery przestrzeliny sa nieco niżej pod główną grupą przestrzelin , to za sprawa tego ze strzelałem z fatalnej podpórki z postaci plastikowej twardej i śliskiej skrzynki narzędziowej oraz warunki oświetlenia w ten dzień też niebyły optymalne [ostre słońce przez chmury]. Przestrzeliny dwie widoczne niezaznaczone czerwonym flamastrem są z grupy 5 strzałów strzelonych z pocisków typu Mnie [3 niewidoczne na fotce przestrzeliny są zasłonięte przez loże karabinu]...W karabinie przestawiłem juz celowniki tak aby widoczne skupienie ''przestawić'' w okolice dziesiątki na tarczy , wiec na dniach mam zamiar udać się powtórnie z Lorenzami na strzelnice i conieco postrzelać celem testu o czym nie omieszkam poinformować i zdać relacje.