09-02-21, 02:42 PM
08.kwie.2019
By nie było, że tylko jeden karabin na Śląsku ma trzpień w lufie nasz guru Rusznik przesyła kilka fotografii swojego egzemplarza i to takiego o którym piszą powieści.
Ten pierwszy karabin to nie ten o którym chcę teraz pisać ale co to za karabin to chyba każdy już wie
Ten karabin poniżej to sławny Lorenz Dorn i to jeszcze przed renowacją.
Wnętrze lufy czyli korek odkręcony i trzpień w całej swej okazałości. Widać, że czas płynął nieubłaganie i mało kto dbał o ten karabin.
Wiele pracy i miłości w odnawianie Rusznik włożył do tego egzemplarza a efekt jest zachwycający
By nie było, że tylko jeden karabin na Śląsku ma trzpień w lufie nasz guru Rusznik przesyła kilka fotografii swojego egzemplarza i to takiego o którym piszą powieści.
Ten pierwszy karabin to nie ten o którym chcę teraz pisać ale co to za karabin to chyba każdy już wie
Ten karabin poniżej to sławny Lorenz Dorn i to jeszcze przed renowacją.
Wnętrze lufy czyli korek odkręcony i trzpień w całej swej okazałości. Widać, że czas płynął nieubłaganie i mało kto dbał o ten karabin.
Wiele pracy i miłości w odnawianie Rusznik włożył do tego egzemplarza a efekt jest zachwycający
Lorenz .54", Podewils-Lindner .56" i inne