23-05-23, 08:47 PM
Tak wygląda moja tarcza z ostatniego strzelania w zawodach.
Karabin Ardesa Ranger .45 lufa o skoku gwintu 1:66. Bo taki akurat mam i go bardzo lubię.
Proch Vesuvit LC, kasza jako podsypka, namiastka "mleka łosia" jako smarowidło łatek i tytułowa kula na łatce.
Gdyby problemem był brak czyszczenia lufy co każdy strzał to na prawej tarczy nic nie powinno być już w czarnym. Choć widać, że mam słabą odporność na "dziesiątki" i stąd nieco słabsza punktacja 2 tarczy. Ale nie o to w tym chodzi.
Chodzi o te dwa strzały na białym polu o wartości "3" co może je powodować? Ten po lewo to był 3 strzał do lewej tarczy, ten po prawo 2 strzał do prawej tarczy.
Cytat:strzelam z Hawkena, kal .54 gwint 1:48. Kolega strzelający obok z takiego samego karabinu zwrócił mi uwagę, że za ciasno wchodzi mi kula z łatką, co może powodować zrywanie fejtucha i odskoki.Karabin idealny do kuli - a łatki trzeba było obejrzeć jak wyglądają po wylocie z lufy. Moje są dobrze dobrane.