Zatem sezon strzelecki praktycznie w Jaworznie zakończył się zawodami finałowymi Pucharu Śląska. 
To były piękne zawody dzięki Waszej obecności i zaangażowania sportowego. Wszystkim uczestnikom wszystkich Edycji Pucharu Śląska należą się Wielkie Gratulacje za postawę i zachowanie dyscypliny na najwyższym poziomie. Wszyscy wracaliśmy do domów zadowoleni i cali
Szczególne podziękowania należą się naszym seniorom jak Eugeniuszowi, Józefowi czy Janowi oni zawsze mi imponują swoją postawą.
Dziękuję także tym, którym poszło trochę gorzej niż zwycięzcą ale taki jest sport i zawsze mamy szansę poprawić swe wyniki na następnych zawodach.

A propos wyników to podaję link do wyników w postaci Protokołu MLAIC https://drive.google.com/file/d/1sjNxyjB...sp=sharing

I najważniejsza informacja kto wygrał Puchar Śląska anno domini 2021.
Zwycięzcą okazał się "Dominator" Adam Dominas z klubu Expert  
Wielkie gratulacje!

Rywalizował z Piotrem Gajewskim z Krakowa 177 pkt i swym bratem Mirosławem 178 pkt ale ich pokonał rzutem na taśmę zdobywając 182 pkt.

Kończąc wątek finałowych nagród to nagrody specjalne czyli noże wylosowali a rywalizacja dotyczyła miejsc trzecich (trzech najlepszych zawodników w trzech edycjach PŚ), miejsc drugich i miejsc pierwszych analogicznie wyłanianych. 

"Barakudę" za miejsca III wylosował kol. Sieja Michał (Sh50-91pkt), "Camp Field Knife" wylosował kol. Sroka Józef (Lamarmora /R- 92pkt) a "Czarną Mambę" kol. Krzysztof Mrzygłód (Vetterli /O- 99 pkt.).
Gratuluję nagrodzonym bo walka była wyrównana.

Zapraszam na Finał Pucharu Śląska czyli III jego Edycję zarazem ostatnią w 2021 r.
Spotykamy się 23 października w Jaworznie na strzelnicy Hubertech przy ul. Energetyków 2.
Zapisy tradycyjnie tutaj na forum lub mailem cpzawody@gmail.com
Regulamin jak zawsze dostępny na celpal.org 



Te zawody są też finałem LIGI 100 - pierwszego sezonu. Liga 100 rozgrywana jest tylko na odległościach 100 m w konkurencjach Minie, Whitworth, Maximilian, Krukowiecki, Sharps100. W tym sezonie liczą się najlepsze 3 wyniki z występów w Radomsku i na Pucharze Śląska. W przyszłym sezonie zapewne będzie więcej zawodów w nowych lokalizacjach, które będą się liczyć do rozgrywek Ligi100.

Przypominam regulamin Ligi 100 jest do zobaczenia tutaj.

Całkiem z przypadku na dniach wpadł mi oto taki rewolwer wiązkowy czyli ''pieprzniczka'' Allen'a , wiec postanowiłem nieco przybliżyć forumowicza ta ciekawą broń jak i całą rodzine wiązkowych rewolwerów z lat 1835-1865 a jest tego baaardzooo dużo typów i modeli...
Na począteczek link do ciekawych stron i filmików w powyższym temacie aby było można w łatwy i przyjemny sposób połączyć życie w realnym kolekcjonerstwie z wirtualna=internetowa ''mgłą mózgową'' , jutro lub w najbliższym czasie przedstawię realna czyli posiadana przeze mnie  literaturę tematu...


                            

Na powyższych fotkach ukazałem ''pieprzniczkę'' amerykańskiej firmy Allen&Thurber z Norwich patentu mechanizmu z 1845 roku czyli jest to ''średnia'' seria produkcyjnia o średnim wymiarze broni w kal.32'' i długości luf około 5'' , długość całkowita rewolweru to 22 cm.
Powyżej prezentowany egzemplarz jest w doskonałym stanie technicznym oraz bardzo ładnym stanie wizualnym [epokowa oksyda i wykończenie  około 50%], jak takie rewolwery sie klasują cenowo i gdzie je można zakupić oto link :

https://www.bolk-antiques.nl     [szukać w dziale rewolwery amerykańskie]...ogólnie moge wyjawić że takie rewolwery Allen'a można zakupić w całkiem dobrym stanie zachowania za jakieś 1.200-1.400 Euro

Jak i czy można z tego strzelać ?...oto linki do wybranych filmików z yutuba :

https://www.youtube.com/watch?v=a5YB6dwl9rU

https://www.youtube.com/watch?v=wjReSGFtUtY


Dla przeciwwagi dam link co wyprodukowała Pietta  jako ''replike'' Allen'a ,  aż oczy bola od patrzenia na tego paszkwila !!!

https://www.youtube.com/watch?v=h04dIdgQN7E


          

Co słychać na temat tego rewolweru w literaturze polskojęzycznej oczywiście autora z Angli przedstawiaja powyższe fotki...

                          

Oto książka czeskich współautorów oraz dedykacja dla mnie od jednego autora z którym znam sie osobiście  jest to M. Harak  , zamieszczona w tej książce gdy byłem osobiście u niego w Pradze.
Dalsze fotki z tej wspaniałej książki predstawiają rycinę patentowa mechanizmu rew. Allen'a z 1845 roku oraz jest przedstawiony cały temat w książce poświęcony tej broni wiązkowej.

                               

Oto wybitna angielska książka bronioznawcza o rewolwerach angielskich a wniej sporo o broni wiązkowej która jak widać miała swe początki już w erze broni skałkowej gdzie lufy były na początku ręcznie obracane a następnie wprowadzono mechanike obrotu wiązek luf...  

          

Co słychać w tym temacie na polskim podwórku ??  ano niewiele i raczej biednie sie to przedstawia , tego pana w centrum fotki z tylnej okładki książki znam osobiście oraz  dwukrotnie już byłem u niego  na prywatnej wizycie w MWP....

Zachęcam do oglądnięcia niesamowitej serii video o tej wojnie:

Tak to już za nami "Otwarte Lubuskie Mistrzostwa w Strzelaniu z Broni Czarnoprochowej" anno domini 2021 r. 
Piękna strzelnica, przemili ludzie i wspaniała atmosfera bez zadęcia.
Strzelnica z kilkoma osiami na 100 m kilkoma na 25 m i jedną wielką na 300 m, strzelnica marzenie a Bogdan i spółka to przemili gospodarze
Na razie tylko fotki a rezultaty podam jak się pojawią oficjalnie na stronie Organizatora.
Wróciliśmy zmęczeni bo to daleko ale za to szczęśliwi bo znowu mogliśmy się spotkać z kumplami z zachodniej części Polski a dla mnie z północnych krańców Śląska

No i kolejny bo już drugi Piknik Żorski za nami. Znowu można było postrzelać bez zobowiązań chociaż w pełnych rygorach MLAIC. Znowu można było pogadać, porównać broń no i oglądać oryginały.
Strzelanie jak wyglądało można zobaczyć na poniższych zdjęciach:














Było nas kilkanaście osób. Nie wszyscy strzelali ale wszyscy się dobrze bawili. Może zaraziliśmy miłością do czarnego prochu znowu ze dwie trzy osoby czyli cel Pikniku osiągnięty
No to do następnego razu i czekam na fotki.

Może komuś się przyda.

https://translate.google.com/translate?h...ch&pto=aue

Temat dla wiadomości ogółu zainteresowanych acz  głównie dla ''wodza Huronów'' ,  jak NIEDYLETANCKO i w prosty sposób usunąć oksyde ogniowa oraz inne tego typu wykończenia stali.
Drogi kolego magua jeśli nadal masz dylemat jak usunąć mniemam niepotrzebną osksyde ogniową jest na to prosty sposób o którym to żaden  stetryczały dyletant nie mógł  WYCZYTAĆ w czeluściach internetu lecz za to  bredził coś na ''beżowym forum'' o palniku i grzaniu powierzchni stali i inne tego typu dyletanckie dyrdymały....
Sprawa jest arcy prosta i do wykonania w domu...potrzeba tylko odtłuszczacza może być nawet zwykły denaturat ale lepszy jest aceton , należy umyć interesującą nas powierzchnie następnie natrzeć ja zwykłym ODRDZEWIACZEM do żelaza [na bazie kwasy fosforowego !] , schodzi nam niepotrzebna oksyda ogniowa w ''trinida''...podobnie można ''zmyć'' inne wykończenia stali w typie oksydy-bruniry itp....ma to też taką zaletę że jeśli utrzymamy warstewkę odrdzewiacza nieco dłużej lub zrobimy to w nieco wyższych temperaturach powstanie mam mikro warstewka parkeryzowaniej powierzchni stali o BARWIE wyraznie szaro-popielatej...ot takie ''starzenie''  powierzchni stali.

W temacie techniczno-bronioznawczym warto też sprostować głoszone przez stetryczałego dyletanta ''rewelacje'' że jakoby oksyda ogniowa to nie to samo co tgz. case hardenig...no cóż jak mi przykro ale to jest CHEMICZNIE to samo tylko wykonane NIECO innymi metodami TERMICZNYMI.
Oksyde ogniowa wytwarza się działając na stal temperatura rzędu  około 300 stopni Celsjusza i powstające na powierzchni stali tlenki maja barwe od słomkowej  poprzez brązy do odcieni niebieskiego [zależy od ''przyłożonej'' temperatury i czasu działania]. Można w ten sposób wykończać powierzchnie stali na jednobarwny kolor  lub robiąc to jakoby punktowo można stworzyć sztuczny ''case hardening'' czyli zabarwienie mieszane [marmurek] ale do tego nie wystarczą książki ściągnięte z netu tylko trzeba fachowej wiedzy i sporej wprawy ''warsztatowej''.
Natomiast z angielska tgz. case hardening to tlenki na powierzchni stali powstające podczas procesu ''cyjanowania'' [czyli nawęglanie z azotowaniem]  stali w wyższych temperaturach [około 800 stopni C]  w zamkniętych żelaznych skrzynkach...tlenki=wybarwienie stali sa tu trwalsze gdyż sa na utwardzonej powierzchni stali oraz głębiej zabarwione...